Białostockie perełki architektoniczne - WOAK

Gdyby ktoś nie wiedział, to zdjęcie powyżej przedstawia wejście do jednej z placówek kultury w naszym mieście. Podlega samorządowi województwa podlaskiego i nazywa się ona Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Tu niepełnosprawni nie wejdą, ani tym bardziej nie wjadą wózkiem.

Co jakiś czas znajdujemy różnego rodzaju tak zwane perełki architektoniczne w Białymstoku. Tym razem pokazujemy jak wygląda wejście i środek Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, bo tu niepełnosprawni raczej nie są mile widziani. Gdyby byli, ktoś zadbałby o umożliwienie im wejścia i poruszania się wewnątrz. Ale ze zdjęć zamieszczonych przez jednego z internautów na portalu społecznościowym wynika, że takiej możliwości osoby na wózkach inwalidzkich nie mają.

Już samo wejście najeżone schodami wskazuje, że nie ma szans dostania się do środka. Nikt przez tyle lat nie zadbał o przebudowę tego miejsca, aby dało się wjechać wózkiem inwalidzkim. Za to wnętrze wygląda jeszcze ciekawiej. Jest ciekawe do tego stopnia, że przecieraliśmy oczy ze zdumienia. W środku również są schody prowadzące do pomieszczeń instytucji, gdzie odbywają się spotkania, warsztaty lub organizowane są wystawy. Do nich osoba na wózku nie dotrze. Ale w osłupienie nas wprawiło to, że jest zorganizowane wewnątrz coś na kształt podjazdu, tylko jest kompletnie bezużyteczne. Podjazd jest bardzo wąski i na dodatek odgrodzony metalowymi barierkami.

- Wygląda, że zrobili balkon, ale w środku, z wejściem z zewnątrz – skomentował rozwiązanie architektoniczne jeden z internautów.

Z tym, że z zewnątrz też wejść się nie da. Nie znamy żadnej osoby na wózku inwalidzkim, która byłaby w stanie pokonać tę barierę. Nie dostanie się ani na ten tak zwany balkon, ani do środka budynku. Od wielu lat nie udało się zbudować żadnego podjazdu, choć wydaje się, że pod budynkiem jest sporo miejsca na zrealizowanie takiego udogodnienia.

Wydawałoby się, że instytucje publiczne powinny być w pierwszej kolejności obiektami, w których powinny być zlikwidowane bariery architektoniczne, aby każdy obywatel mógł się do nich dostać. Niestety, wciąż sporo z nich jest poza zasięgiem osób niepełnosprawnych.

Apelujemy do dyrekcji Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury oraz do władz samorządu województwa podlaskiego, aby wysupłały nieco pieniędzy i poprawiły istniejący stan rzeczy, bo to co widać, przynosi zwyczajnie wstyd. Tymczasem w naszej małej fotogalerii można zobaczyć jak WOAK wygląda w środku i jak tam osoby niepełnosprawne mają możliwość poruszania się po obiekcie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: MR-J)