Białystok przed atakiem zimy

W piątkowy poranek białostoczan czekać będzie tęgi mróz. Temperatura ma spaść poniżej -10 stopni, a w sobotę nawet do -15ºC. Synoptycy ostrzegają, że w Białymstoku w przyszłym tygodniu temperatura może spaść nawet do -20. Jak miasto jest przygotowane do ataku zimy? Jak powinni sobie z tym poradzić mieszkańcy?

Policja i Straż Miejska ma od czwartku stan podwyższonej gotowości: patrolowane są piwnice i śmietniki oraz opuszczone domostwa, gdzie zazwyczaj nocują bezdomni. Jednocześnie apelują, aby zwracać uwagę na śmietniki i skwery i osoby bezdomne i pod wpływem alkoholu, które nocować lub spać na otwartym powietrzu. Na wszystkich potrzebujących czekają miejsce w noclegowniach.

Lekarze ostrzegają, że do nagłych mrozów warto się przygotować. Jak przygotować się na mrozy? Przede wszystkim trzeba się ciepło ubierać - na cebulkę - zakładając kilka wart ubrań. Warto też założyć bieliznę termoaktywną oraz pamiętać o ciepłych butach i nakryciu głowy (większość ciepła uchodzi właśnie przez stopy i głowę). Nie wolno też zapomnieć o tłustym kremie na twarz, który nie tylko chroni przed wysuszeniem skóry ale zmniejsza też ryzyko odmrożeń. Warto też przed wyjściem wypić ciepłą herbatę. Przed wymarszem na mróz nie warto pić herbaty z wkładką: alkohol wprawdzie rozgrzewa, ale jest to złudne uczucie ciepła, który szybko mija i wyziębia. Herbatę z rumem lub alkoholem można wypić po powrocie do domu na rozgrzewkę, jeżeli wracamy mocno wyziębieni.

Co zatem warto spożyć przed wyjściem: najlepsza jest tradycyjna herbata z malinami (sokiem malinowym lub suszem z malin lub liśćmi i drobno posiekanymi gałązkami). Stanowczo nie wolno wychodzić bez posiłku: najlepsze są kasze gruboziarniste, jajka, potrawy z tłuszczem roślinnym. Lekarze odradzają słodycze i danie z dużą ilością cukru. Warto zadbać o termos z ciepłym napojem lub wizytę w miejscu, gdzie można kupić gorącą kawę lub herbatę.

Jeżeli poczujemy przenikliwe zimno, zaczną nas ogarniać dreszcze lub drętwieć palce u rąk i nóg bądź poczujemy mrowienie na częściach twarzy (policzki, nos, uszy) warto poszukać miejsca, gdzie można się rozgrzać. Pod żadnym pozorem nie wolno przeczekać nieruchomo objawów wychłodzenia, bo grozi to odmrożeniami a nawet śmiercią. Dobrze jest poruszać zmarzniętymi częściami ciała i rozmasować je aż odzyska się w nich czucie.

Po raz ostatni białostoczanie mieli do czynienia z temperaturą około -20 stopni 8 lat temu. Ostatnie zimy to temperatury około najwyżej -10 stopni lub nieznacznie przekraczającą tą wartość. Warto jednak pamiętać, że 31 lat temu w Białymstoku padł rekord mrozów: było -36 stopni Celsjusza.

Do mrozów i ataku zimy szykują się służby miejskie. Od czwartku Straż Miejska ogłosiła akcję interwencyjną zimowego odśnieżania miasta. Ulica miasta miały zostać posypane środkami chemicznymi zapobiegającymi powstawaniu oblodzeniu. Przygotowywane są też piaskarki i pługi śnieżne, która mają zmniejszyć oblodzenie ulic.

Ostatnie służby miejskie przygotowywały się do paraliżu miasta po śnieżycach i mrozie próbując uniknąć gołoledzi. Niestety okazało się wówczas, że sypana sól okazała się źle dobrana i lód pokrył niemal całą nawierzchnię ulic. Czy historia się powtórzy?

(PS/ Foto: ASM)