Już wiadomo, że Białystok znalazł się na szarym końcu, jeśli chodzi o dane dotyczące możliwości podjęcia pracy. Tym razem z publikacji Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że z naszymi możliwościami zarobkowania także nie jest dobrze. Zatem i w tym zestawieniu nie ma powodów do radości.
Dokładnie wczoraj opublikowaliśmy dane (z grudnia 2013 r.) z Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że ze wszystkich miast wojewódzkich Białystok ma najwyższy wskaźnik bezrobocia. Niemal 14% mieszkańców stolicy Podlasia pozostaje bez pracy. Zostaliśmy daleko w tyle za innymi miastami, nawet ze ściany wschodniej.
Obecnie pojawiła się informacja odnośnie możliwości zarobkowania. Z danych GUS „Struktura wynagrodzeń według zawodów w październiku 2012 r.” widać wyraźnie, że w naszym województwie płace były niemal najniższe w Polsce. Najwyższe zarobki otrzymywali pracownicy z województwa mazowieckiego, średnio było to w październiku 2012 r. – 27,50 zł za godzinę. W podlaskim analogiczna praca była już wyceniania na 18,73 zł za godzinę. Słabiej od mieszkańców naszego regionu są opłacani mieszkający w podkarpackim, ale różnica nie jest wielka, bowiem tam za godzinę pracy płacono średnio 18,72 zł.
Komentarze opinie