To prawda, że brak śniegu dwa lata temu uratował festiwal – Pozytywne Wibracje. Stało się tak tylko jeden raz i od tamtej pory festiwal już się więcej nie pojawił w Białymstoku. Czy tak będzie z kolejną inicjatywą muzyczną?
W poniedziałek wieczorem pojawiła się informacja o tym, że w Białymstoku, w jedynym amfiteatrze działającym przy Operze i Filharmonii Podlaskiej już nie usłyszmy, ani nie zobaczymy żadnych gwiazd nieco bardziej niszowego klimatu. Organizatorzy wydali oświadczenie mówiące o tym, że Dyrektor Opery – Roberto Skolmowski – uznał, że impreza nie jest ważnym wydarzeniem i go zwyczajnie skasował. W swoim oficjalnym, oświadczeniu (pełna treść oświadczenia tutaj) organizatorzy piszą między innymi:
„Szanowni Państwo decydenci, chwaliliście się tym festiwalem na różnych forach, nagradzaliście go i wyróżnialiście, a teraz tak po prostu pozwalacie go skasować? Jeśli ten festiwal był rzeczywiście godzien pochwał i nagród to nie pozwólcie mu umrzeć. Odwołać imprezę (choć to taka drobna tradycja OiFP) jest niezwykle łatwo, znacznie trudniej zasiąść wspólnie do stołu i znaleźć rozwiązanie, które pozwoli ocalić festiwal. Nie lekceważcie głosów publiczności”.
Być może festiwal nie umrze, a przynajmniej nie w tym roku. Od rzeczniczki Dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej dowiedzieliśmy się, że sytuacja jest bardzo dynamiczna i być może w piątek pojawi się jakaś decyzja. Z drugiej strony Prawo i Sprawiedliwość wczoraj wystosowało pismo do Prezydenta Białegostoku, aby pieniądze zaoszczędzone na odśnieżaniu przeznaczyć w kwocie 400 tys. złotych na tegoroczną edycję Halfway Festival.
- Wyłącznym dysponentem przesunięcia pieniędzy w budżecie jest Prezydent Białegostoku, więc poprosiliśmy o to. Uważamy, że festiwal jest, mimo dwóch lat, marką rozpoznawalną w Polsce i szkoda by było, gdyby się nie odbył. Kwota 400 tys. zł nie jest wielka, a oszczędności z zimy pozostały, więc można je spożytkować na słuszny cel kulturalny – powiedział Rafał Rudnicki szef Klubu Radnych PiS w Białymstoku.
Radny nadmienił również, że w swoim piśmie radni poprosili jeszcze o przesunięcie 600 tys. zł na promocję sportu wśród dzieci i młodzieży. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość poprzez swoich radnych wojewódzkich będzie dochodzić zwiększenia budżetu na Halfway Festival u marszałka województwa, ponieważ Opera i Filharmonia Podlaska jest finansowana z budżetu województwa, a nie miasta Białystok. Trudno dziś powiedzieć, czy naciski przyniosą efekty. Dlatego też prośba skierowana do Prezydenta Truskolaskiego o przesunięcie środków z tytułu oszczędności z odśnieżania, jest wyjściem poniekąd awaryjnym.
Inny pomysł podsunęła radna Janina Czyżewska z klubu Białostoczanie 2014. Uważa, że można dofinansować festiwal z pieniędzy, które sa zarezerwowane na usługi wykupywane przez miasto Białystok w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Ten wariant wstępnie zyskuje akceptację. Jeszcze dziś dyrektor OiFP spotka się z szefową Biura Kultury Urzędu Miejskiego w Białymstoku - Anną Pieciul.
Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Dreamlightz Studio
Komentarze opinie