Brutalny atak nielegalnych migrantów na polskie patrole. Straż Graniczna wysłała pod zaporę specjalny wóz

W miniony poniedziałek (28.08.) do Polski próbowało nielegalnie przedostać się tylko 11 osób, w tym 3 osoby próbowały przeprawić się przez rzekę graniczną Przewłoka. Jednak poprzedniej doby doszło do brutalnego ataku na polskie patrole. Straż Graniczna musiała wysłać pod zaporę specjalny wóz.

W trakcie wczorajszych działań na granicy polsko – białoruskiej zatrzymano 1 obywatela Konga, który nielegalnie przekroczył granicę. Pozostałe 10 osób na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś z własnej woli. W trakcie tej interwencji nie było agresji, ani ataków ze strony nielegalnych migrantów.

Jednak już na terenie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych, przy barierze po stronie białoruskiej, agresywna grupa około 60 cudzoziemców rzucała kamieniami w służby polskie. Atak był na tyle brutalny, że do opanowania sytuacji skierowano pojazd specjalny policji Tajfun wyposażony w armatki wodne. Po przyjeździe pojazdu grupa agresywnych nielegalnych migrantów wycofała się na Białoruś. Armatki wodne nie były używane. Jak to wyglądało widać na nagraniu na górze naszej strony.

Z kolei w Dubiczach Cerkiewnych funkcjonariusze Policji działający w ramach wsparcia w ochronie granicy zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Hyundai, w którym 2 obywateli Polski (kierowca i pasażer) przewoziło 2 obywateli Afganistanu. Przewożeni mężczyźni nie posiadali wymaganych dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu na terytorium Polski. W trakcie czynności funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że cudzoziemcy przekroczyli polską granicę w miejscu zabronionym. Kierowca i pasażer zostali zatrzymani.

Od początku tego roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej zatrzymano już 473 pomocników i organizatorów  w nielegalnym przekroczeniu granicy.

(Cezarion/ Foto: twitter.com/ Straż Graniczna)