
Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin uważa, że aby utrzymać zachodnie wsparcie finansowe i wojskowe, Ukraina powinna przeprowadzić zakrojoną na szeroką skalę kampanię informacyjną i wyjaśnić zwykłym obywatelom UE, dlaczego leży to w ich interesie.
Były ukraiński dyplomata szerzej mówił o wsparciu dla jego kraju oraz wyraził własną opinię w wywiadzie dla Radia NV.
- W Unii Europejskiej mamy bardzo trudne tendencje. Teraz rozpoczną się negocjacje, a potem jakieś inne emocje wbiją nam kije w koła. Ta emocja dotycząca wsparcia Ukrainy nie jest oczywista, istnieje dla nas na zawsze – my też musimy o nią walczyć i bardzo, bardzo trudno jest to ludziom wytłumaczyć. Moim zdaniem jest to jedno z kluczowych wyzwań stojących dziś przed Ukrainą – powiedział Pawło Klimkin.
Zaznaczył, że Ukraińcy powinni dotrzeć do wszystkich i „na palcach” wyjaśnić ludziom na Zachodzie, dlaczego wspieranie Ukrainy leży w ich interesie. Do tego jego zdaniem konieczna jest zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna, która zjednoczy ukraińskie władze, opozycję, społeczeństwo obywatelskie i biznes.
- To powinna być skoordynowana historia. Uważam, że ktoś powinien przejąć koordynację tego, kto co robi. Powinien być jazz – każdy gra tę samą melodię, ale każdy na swój sposób. Inaczej nie mamy szans – uważa były szef ukraińskiego MSZ.
Wyraził także pewność, że negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE rozpoczną się jeszcze w tym roku.
- Oznacza to, że decyzja zostanie podjęta teraz, kiedy się rozpoczną – w grudniu, styczniu czy lutym, to nie jest tak krytyczna historia. Dla mnie ważne jest, że zaczynamy. Wtedy nasz maraton będzie niezwykle trudny i już widzimy dlaczego, ponieważ ani my nie jesteśmy gotowi na członkostwo w UE, ani UE nie jest gotowa na nasze członkostwo. I tutaj zarówno my, jak i UE musimy się zmienić. I to jest zasadnicza różnica w porównaniu z innymi poprzednimi falami akcesji do UE – zauważył były ukraiński dyplomata.
Jak przekazały ukraińskie media, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ihor Żółkiew powiedział, że Ukraina z zadowoleniem przyjmuje rozpoczęcie dyskusji na temat rozszerzenia Unii Europejskiej z 27 do 36 państw członkowskich i jest gotowa wziąć udział w dyskusji, ale jednocześnie obawia się, że akcesja nowych członków może ponownie zostać opóźniona ze względu na proces reform UE.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie