
Cezary Kulesza, były prezes białostockiej Jagiellonii, został wybrany na drugą kadencję jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kulesza był jedynym kandydatem i otrzymał 98 głosów za. Nie uzyskali poparcia zgłoszeni przez niego wiceprezesi: Henryk Kula (dotychczasowy wiceprezes ds. organizacyjno-finansowy), Maciej Mateńko (wiceprezes ds. szkoleniowych) i Mieczysław Golba (wiceprezes ds. zagranicznych).
Prezes Kulesza osobiście ich rekomendował, oceniając ich pracę jako "bardzo pozytywną", ale poparcia delegatów nie uzyskali.
Ponowne zgłoszenie tych samych kandydatur przez Cezarego Kuleszę również nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Henryk Kula nie uzyskał wystarczającego poparcia (56 głosów za, 52 przeciw), a Mieczysław Golba (57 głosów na nie). Odpadł też Maciej Mateńko. Decyzja walnego zgromadzenia zaskoczyła wielu obserwatorów. Zarządzona przerwa w obradach, po drugim głosowaniu była wyraźnym sygnałem napięcia i rozgrywającej się "gry o tron" wewnątrz związku.
Po przerwie Cezary Kulesza i burzliwych naradach zaproponował trzech nowych kandydatów na stanowiska wiceprezesów, którzy zyskali znacznie większe poparcie. Był to Adam Kaźmierczak, dotychczasowy wiceprezes ds. piłkarstwa amatorskiego otrzymał fotel wiceprezesa ds. organizacyjno-finansowych (87 głosów). Stanowisko wiceprezesa ds. szkoleniowych został Sławomir Kopczewski (85 głosów) - prezes Podlaskiego Związku Piłki Nożnej, wiceprezes ds. zagranicznych został Dariusz Mioduski - 92 głosy. Zmiany te świadczą o chęci odświeżenia składu zarządu i być może odpowiedzi na krytykę, która pojawiła się po początkowych odrzuceniach.
Ostateczny skład zarządu, w tym wiceprezesi ds. piłkarstwa profesjonalnego (Wojciech Cygan) i amatorskiego (Adam Kaźmierczak, który zmienił funkcję), został skompletowany.
Mimo że Kulesza zachował stanowisko prezesa PZPN i nadal przewodzi federacji to wyraźny w czasie walnego odnotowano sprzeciw delegatów wobec jego początkowych propozycji na stanowiska wiceprezesów. Wyniki głosowania pokazują, że choć prezes ma zaufanie delegatów do prowadzenia związku, to delegaci pozbawili go pełnej swobody w doborze najbliższych współpracowników.
PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie