Podczas legitymowania przez białostockich policjantów dwóch nastolatków okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany, a kolejny ma narkotyki. Pierwszy trafił do domu dziecka, a drugim zajmie się teraz sąd.
W środę po godzinie 13.00 uwagę policjantów patrolujących ulice Wasilkowa zwrócili dwaj nastolatkowie, którzy na widok mundurowych nagle zawrócili. Następnie funkcjonariusze dostrzegli, jak jeden z nich zaczął wykonywać nerwowe ruchy, chowając jednocześnie coś za pasek. To wzbudziło podejrzenia policjantów.
Podczas legitymowania młodych osób okazało się, że to dwaj mieszkańcy Wasilkowa. Następnie wyszło na jaw, że jeden z nich - niespełna 17-latek, od połowy lutego był poszukiwany po tym, jak uciekł z domu dziecka. Natomiast u drugiego 17-latka mundurowi znaleźli w spodniach narkotyki, które próbował tam ukryć. Funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 2,5 grama marihuany. Uciekinier trafił z powrotem do domu dziecka, a jego kolega za posiadanie narkotyków odpowie teraz przed sądem.
Komentarze opinie