
Trufel, wspaniały owczarek węgierski mudi, sprawił ogromną radość małym pacjentom z Kliniki Pediatrii, Onkologii i Hematologii UDSK w Białymstoku, a jego wizyta cieszyła się stuprocentową frekwencją. Zajęcia z psem były pełne pozytywnej energii. Takie inicjatywy są bezcenne dla dzieci, które zmagają się z trudnościami zdrowotnymi.
Dr Małgorzata Sawicka-Żukowska, zainspirowana doświadczeniami ze szpitala Sant Joan de Déu w Barcelonie, wprowadziła niezwykle cenną formę wsparcia dla małych pacjentów - zajęcia z dogoterapii. Widok tak wielu specjalnie wyszkolonych psów różnych ras, towarzyszących na co dzień dzieciom onkologicznym w Barcelonie, musiał być bardzo inspirujący i przekonujący o skuteczności tej metody. Trufel jest więc pionierem w białostockim szpitalu, a jego wizyta z pewnością otworzy drogę do dalszych inicjatyw z udziałem czworonożnych terapeutów.
One redukują stres, zmniejszają napięcie u pacjentów. Tam te psy są nawet w gabinetach zabiegowych podczas pobierania krwi. Leżą na kolanach u dzieci, po to żeby minimalizować u nich stres i niepokój związany z procedurami bólowymi - tłumaczy dr Małgorzata Sawicka-Żukowska.
Pierwsze zajęcia odbyły się 7 maja 2025 r.na placu zabaw przy klinice, na podwórku. Dlatego mogły w nich uczestniczyć tylko te maluchy, którym zdrowie pozwalało wyjść na zewnątrz.
Trufel to pies rasy pasterskiej. Bardzo spokojny. Dzieciom dał pokaz swoich umiejętności i sprawności (popisowa umiejętność to przytulanie pluszowego misia). Śmiechu i zabawy było co nie miara. Podczas zajęć nie było możliwości głaskania pieska. To też jeden z elementów zajęć, by uczyć maluchy odpowiedzialności w kontaktach ze zwierzętami.
Dogoterapia jest bardzo szerokim pojęciem. Są to zajęcia edukacyjne, ale też zajęcia terapeutyczne. My największe sukcesy, wręcz spektakularne, mamy pracując z osobami z mózgowym porażeniem dziecięcym, np. czterokończynowym. Tam te dzieci są w stanie czytać, pisać, komunikować się właśnie przy udziale psa - wyjaśnia prowadząca zajęcia Gabriela Drwięga, dogoterapeutka z fundacji Psi Uśmiech.
Kiedyś faktycznie były takie tendencje, żeby izolować zwierzęta domowe w trakcie leczenia nowotworowego. Teraz się od tego odchodzi. Wszystko dlatego, że więcej uwagi przykłada się obecnie do jakości życia pacjentów. Takie zwierzę, a wielu naszych pacjentów ma pieski w domach, to redukcja stresu, a izolowanie się od czasem najlepszego przyjaciela przynosi dużo większą krzywdę niż korzyść - dodaje dr Sawicka-Żukowska.
Zajęcia z dogoterapii będą się odbywać regularnie co środę. Na następnym spotkaniu małych pacjentów odwiedzi labrador. Od strony organizacyjnej i finansowej przedsięwzięcie wspiera stowarzyszenie O!Piernicz Raka.
W Klinice Pediatrii Onkologii i Hematologii UDSK prowadzonych jest kilka nietypowych projektów związanych z aktywizacją i wspieraniem leczenia małych pacjentów, m.in. muzykoterapia i arteterapia.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie