
Ostatnie lata przyniosły dla naszego regionu mnóstwo zmian w infrastrukturze drogowej. Jesienią tego roku najważniejsze będzie otwarcie drugiej nitki obwodnicy Łomży, która ostatecznie zakończy inwestycje Via Baltica w naszym regionie i spowoduje całkowite przeniesienie tranzytu drogowego poza granice największych miast województwa podlaskiego. Wojciech Borzuchowski, dyrektor podlaskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad mówi jednak wprost, że najważniejszym zadaniem jest teraz połączenie północnej części województwa podlaskiego z jego stolicą. Bo to nie jest przypadek, że drogi z Białegostoku do Augustowa i Grajewa noszą miano dróg śmierci. Co roku liczba wypadków rośnie tak i śmiertelne żniwo kolizji.
Na razie jednak do 30 września ma być ostatecznie zakończona budowa obwodnicy Łomży. W zasadzie została ona oddana do użytku już rok temu, ale... tylko jedna jezdnia. Otwarcie drugiej jezdni obwodnicy Łomży na drodze S61 (Via Baltica) będzie wielkim wydarzeniem. Ta inwestycja zamknie ostatni brakujący odcinek tej trasy w województwie podlaskim, zapewniając płynne połączenie z granicą litewską.
Jesień tego roku to czas finalizacji kluczowych projektów, które mają na celu nie tylko poprawę komunikacji wewnątrz regionu, ale także usprawnienie połączeń z resztą Europy. Nowe odcinki dróg ekspresowych i obwodnice znacząco zwiększą komfort i bezpieczeństwo podróży. Jeszczw w tym 2025 roku do użytku oddane zostaną kolejne odcinki drogi ekspresowej S19, która stanowi kluczowy element szlaku Via Carpatia. Zakończą się prace na fragmentach Kuźnica – Sokółka Północ oraz Haćki - Bielsk Podlaski Zachód. Te inwestycje, wraz z budową obwodnicy Bielska Podlaskiego w ciągu DK66, usprawnią ruch na południe od Białegostoku, łącząc region z centralną Polską i dalej, w kierunku Grecji.
Równocześnie, w ramach Programu Budowy 100 Obwodnic, mieszkańcy regionu odczują ulgę dzięki ukończeniu obwodnic Suchowoli (15,2 km) i Sztabina (4,3 km) w ciągu drogi krajowej nr 8 (DK8). Oddanie tych tras uwolni miejscowości od ruchu tranzytowego, który od lat był utrapieniem dla lokalnej społeczności.
Mimo postępu, w Podlaskiem wciąż istnieją pilne potrzeby w zakresie infrastruktury drogowej. Jedną z najbardziej palących jest modernizacja drogi krajowej nr 8 na odcinku między Białymstokiem a Augustowem i Suwałkami oraz na trasie do Grajewa. Choć powstają obwodnice, sama droga pozostaje w wielu miejscach wąska i kręta, co prowadzi do spowolnienia ruchu i zwiększa ryzyko wypadków. Poza tym nasze województwo to region przygraniczny i niezbędne jest tu zbudowanie sieci dróg potrzebnych nie tylko dla wojska jest oczywiste. Co ważne: zarówno Unia jak i rząd powinien inwestować w ten cel naprawdę duże środki.
Ponadto, w dalszych planach rządu znajdują się kolejne projekty, takie jak brakujący fragment S19 na północ od Białegostoku (między Sokółką a Dobrzyniewem) oraz budowa drogi ekspresowej S16, która ma połączyć S19 w Białymstoku z S61 w okolicach Ełku. Te inwestycje są kluczowe dla dalszego rozwoju gospodarczego i turystycznego regionu.
Podsumowując, rok 2025 to kamień milowy w rozwoju podlaskich dróg. Realizowane projekty znacząco poprawią komfort życia mieszkańców i podróżujących. Jednak, aby w pełni wykorzystać potencjał regionu, konieczne są dalsze inwestycje, zwłaszcza w zakresie modernizacji kluczowych, ale wciąż zaniedbanych szlaków, takich jak droga krajowa nr 8.
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie