Reklama

Dwa paszporty zatrzymane, zarzuty dla dwóch osób i wlepionych 15 mandatów. To efekt działań Policji wobec atakujących Wojsko Polskie

Jak informowaliśmy już na naszych łamach, Policja ustaliła tożsamość osób atakujących żołnierzy Wojska Polskiego we wsi Wyczółki. Posypały się pierwsze kary, a inne dopiero mają być wymierzone. Policjanci wystawili 15 mandatów, dwie osoby usłyszały zarzuty i dwóm zatrzymano paszporty.

Chodzi o zdarzenie, jakie miało miejsce w nocy z 13 na 14 lipca tego roku, w jednej ze wsi na południu województwa podlaskiego o nazwie Wyczółki w powiecie siemiatyckim. Tam grupa młodych ludzi zatrzymała wojskową ciężarówkę i utrudniała przejazd żołnierzom chroniącym bezpieczeństwa polskiej granicy państwowej. To jednak nie wszystko, ponieważ młodzi ludzie wyzywali, obrażali i znieważali mundurowych, a co najmniej jeden z nich został opluty i oblany piwem.

Sprawa szybko zaczęła być komentowana w mediach społecznościowych, ponieważ w sieci znalazły się nagrania z tego zdarzenia. Zdecydowana większość była oburzona zachowaniem młodych ludzi, którzy obrażali polskich żołnierzy, wyzywając ich słowami powszechni uważanymi za obelżywe. Żołnierze, aby nie eskalować emocji, wsiedli do ciężarówki i odjechali.

Po tym, gdy nagranie obiegło media społecznościowe, policjanci poinformowali, że prowadzą działania wobec młodych ludzi, ponieważ żołnierze złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Kilka dni później tożsamość atakujących była już śledczym znana. A niewiele później posypały się pierwsze kary, bo inne dopiero czekają niektóre z agresywnych osób.

- Policjanci nałożyli już 15 mandatów na osoby, które dopuściły się wykroczeń, ale nie są to oczywiście jedyne czynności. Ponieważ mamy też osoby, które już usłyszały zarzuty w związku z popełnionymi wykroczeniami i zostały przesłuchane w charakterze obwinionych. Dwójka obcokrajowców odmówiła przyjęcia mandatów. W związku z tym policjanci zatrzymali paszporty tym osobom i wezwali je do jednostki Policji, gdzie wykonają czynności i zostanie wobec nich zastosowany tryb przyspieszony w sprawach o wykroczenia – poinformował podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Mandaty zastały wystawione w związku z zakłócaniem porządku publicznego, tamowaniem ruchu czy zorganizowaniem imprezy powodującej utrudnienia w ruchu bez zezwolenia. Wysoki mandat, bo w wysokości 5 tys. złotych, został nałożony na właściciela samochodu, który był zaparkowany na drodze w miejscowości Wyczółki. Jak się okazało, był to mieszkaniec Wrocławia, który nie chciał ujawnić danych osoby, która w tym dniu prowadziła pojazd i zaparkowała na drodze.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)

Aktualizacja: 18/07/2024 21:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do