Z całej Polski płyną obecnie informacje o pojawiającym się barszczu Sosnowskiego. Roślina jest bardzo groźna, ponieważ bezpośredni z nią kontakt może skończyć się bolesnymi oparzeniami. Otrzymaliśmy informacje od kilku czytelników, że barszcz Sosnowskiego najprawdopodobniej rośnie w Białymstoku – w Parku Antoniuk.
Jeszcze w miniony piątek otrzymaliśmy pierwsze informacje o dziwnej roślinie przypominającej barszcz Sosnowskiego. Jedna z czytelniczek przesłała nam niepokojący mail, w którym pisała o tym, że widziała taką roślinę na żywo w Bieszczadach. I jej zdaniem, ta która rośnie w Parku Antoniuk, jest łudząco do niej podobna. Prosiła nas o zbadanie sprawy.
„Bardzo proszę o zajęcie się tematem barszczu Sosnowskiego. Moim zdaniem rośnie on wzdłuż rzeki w Parku Antoniuk. Miałam styczność z tą rośliną w ubiegłym roku podczas pobytu w Bieszczadach. Oparzyła się nią moja córka. Na szczęście niegroźnie. Proszę też, żeby Państwo zbadali czy w Białystoku rośnie barszcz Sosnowskiego, czy jest to coś innego" – napisała do nas Joanna.
Sami na pewno nie zbadamy tej rośliny, ponieważ nie mamy ani wiedzy w tej sprawie, ani odpowiednich narzędzi. Przesłaliśmy już informację do białostockiego Sanepidu i liczymy, że ktokolwiek zajmie się sprawdzeniem czy roślina w Parku Antoniuk to barszcz Sosnowskiego. Niemniej w niedzielę i nawet wczoraj kolejne osoby, które spacerowały po parku także zwróciły uwagę i mają identyczne podejrzenia co do nazwy rośliny, jak i jej zabójczego działania.
„Podczas spaceru z psem w Parku Antoniuk zobaczyłem, że rośnie tam barszcz Sosnowskiego. Uprzedźcie czytelników, żeby nie chodzili tam i przede wszystkim nie dotykali tego cholerstwa. Barszcz widać na prawie całej długości rzeki w parku” – to już napisał do nas Marcin.
„(…) Według mnie to może być barszcz Sosnowskiego. Widziałem jak kosili w parku na Antoniuku trawę, ale to zielsko specjalnie jakby zostawili nietknięte. Dajcie znać ludziom, żeby tam nie wchodzili” – napisał do nas Tomasz.
Zanim odpowiednie służby zajmą się zbadaniem Parku Antoniuk i potwierdzą lub zaprzeczą obecności groźnej rośliny, uprzedzamy wszystkich i apelujemy, aby się nie zbliżali do niej, a już na pewno nie dotykali jej pod żadnym pozorem. Jeśli wyprowadzacie zwierzęta na spacer, to lepiej mieć je na smyczy, ponieważ oparzenia są nie mniej groźne także dla zwierząt. Toksyny zawarte w wodnistym soku oraz w wydzielinie włosków gruczołowych stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia. Związki te w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego, mogą powodować oparzenia II i III stopnia.
Otrzymaliśmy także informację, że barszcz Sosnowskiego rośnie na całej długości trasy do Raczek od miejscowości Dowspud. Wyjeżdżających na urlopy ostrzegamy, aby zatrzymując się na poboczu na przerwę w podróży, nie dotykali żadnych roślin, które tam rosną.
To jest arcydzięgiel! Piękna, polska roślina, dorastająca do ponad 2 m. W rejonie kładki łączącej ul. Gromadzką z Wierzbową w tamtym roku rosło tego mnóstwo! Co za bałwan to wytępił?! Ta roślina jest pod ochroną!
odpowiedz
Zgłoś wpis
lelos - niezalogowany
2015-07-10 17:45:36
... i to jest prawda. Mają silny charakterystyczny zapach i tworzą wielkie, malownicze kolonie. Oczywiście nie parzą
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2015-07-08 12:59:43
... wygląda raczej jak arcydzięgiel niż barszcz...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest arcydzięgiel! Piękna, polska roślina, dorastająca do ponad 2 m. W rejonie kładki łączącej ul. Gromadzką z Wierzbową w tamtym roku rosło tego mnóstwo! Co za bałwan to wytępił?! Ta roślina jest pod ochroną!
... i to jest prawda. Mają silny charakterystyczny zapach i tworzą wielkie, malownicze kolonie. Oczywiście nie parzą
... wygląda raczej jak arcydzięgiel niż barszcz...