Reklama

Ekologia na Wszystkich Świętych czyli dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło

Już za chwilę czekają nas kolejne listopadowe święta: Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. W tym roku trzy organizacje społeczne: Unia Metropolii Polskich, Polska Rada Ekumeniczna i Inicjatywa Społeczna (Nie)zapomniane cmentarze zaapelowały o ekologiczną refleksję na cmentarzach. Ogłosiły ten apel na początku października czym wprawiły w konfuzję wiele osób. Bo choć apel o ekologię jest bardzo słuszny to diabeł - jak zwykle - tkwi w szczegółach. W październiku wielu handlujących pod cmentarzami zamówiło wcześniej sztuczne ozdoby i plastikowe znicze. Dla wielu kupujących z kolei od brak plastikowych ozdób i zniczy zabolałyby kieszenie. A ekologiczne apele Tadeusza Truskolaskiego, prezydenta Białegostoku - bo to on jest twarzą tych apeli w naszym mieście - byłyby bardziej przekonujące gdyby zaczął od siebie.

Ale po kolei: Tadeusz Truskolaski zauważył, że co roku ogromne ilości plastikowych ozdób zaśmieca nasze cmentarze. Szczególnie wiele pojawia się ich po wizytach 1 i 2 listopada. Wraz z biskupem Andrzejem Malickim (Polska Rada Ekumeniczna) i dr. hab. Agnieszka Piskorz-Ryń (Inicjatywa Społeczna (Nie)zapomniane cmentarze) zaapelowali zatem o to, aby plastikowe kwiaty i stroiki zastąpić naturalnymi ozdobami oraz kwiatami. A plastikowe i parafinowe znicze zastąpić ekologicznymi. 

"Każdego roku cmentarze zostają pokryte tonami sztucznych ozdób i wypalonych zniczy, które wkrótce zamieniają się w trudne do przetworzenia odpady. Plastik, sztuczne kwiaty i parafina z lampionów uwalniają szkodliwe substancje, co nie służy ani naturze, ani nam samym" - głosi apel trzech organizacji. 

Troska o środowisko powinna być integralną częścią naszego codziennego życia, a cmentarze nie są tutaj wyjątkiem. Wprowadzanie zasad selektywnej zbiórki odpadów, ograniczanie liczby plastikowych zniczy i sztucznych kwiatów oraz promowanie naturalnych form dekoracji nagrobków to kroki, które pozwolą nam uczcić pamięć bliskich, dbając jednocześnie o planetę. Działania proekologiczne muszą stać się nieodłącznym elementem przyszłości cmentarzy – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku i prezes Unii Metropolii Polskich.

No i wszystko byłoby pięknie gdyby nie kilka drobiazgów. 

- Fajny apel, ale plastikowe kwiaty i stroiki mam zamówione już w wakacje. Jeżeli ludzie potraktują to poważnie to co ja mam z nimi zrobić? Poza tym czy prezydent wie jaka jest różnica między ceną znicza z wosku pszczelego lub sojowego a takim z parafiną? Niewyobrażalna! Ludzie nie kupią znicza, który kosztuje kilka razy więcej niż normalny - to głosy sprzedawców spod cmentarzy Komunalnego, Raginisa i św. Andrzeja Boboli. 

Spytaliśmy też ludzi odwiedzających cmentarze w ostatni weekend przed Dniem Wszystkich Świętych co sądzą o tym pomyśle. 

- Zgadzam się w stu procentach. Ekologia i natura to bardzo ważna rzecz tylko chciałabym wiedzieć co mam zrobić jeżeli nie mogę co kilka dni jeździć na cmentarz żeby usuwać chryzantemy, które po kilku dniach będą już do wyrzucenia? I stawiać w te miejsce nowe kwiaty? Poza tym nie stać mnie na to. Sztuczny stroik jest trochę droższy, ale dobrze wygląda przez wiele miesięcy i nie trzeba go wyrzucać. Na własnoręczne robienie stroików nie mam czasu. I niestety do tego też trzeba trochę talentu, a nie każdy to potrafi - mówili pytani mieszkańcy. 

- Ja niestety przyjeżdżam do Białegostoku raz na kilka miesięcy. Nie kupię chryzantem, bo są drogie i po kilku dniach przekwitną i będą straszyły na grobie. Stroik mimo wszystko wychodzi trochę taniej. Poza tym może politycy daliby przykład sami. Bo jak oglądam te ogromne wieńce i znicze zapalane pod pomnikami w różne święta i rocznice to chciałabym zapytać czy muszą być takie okazałe i duże skoro są tylko symbolem? - pytała pani Elżbieta, którą spotkaliśmy na cmentarzu dojlidzkim. 

O co apelują Unia Metropolii Polskich, Polska Rada Ekumeniczna i Inicjatywa Społeczna (Nie)zapomniane cmentarze?

"Co możemy zrobić, by uczcić pamięć bliskich dbając o środowisko?

- Zapal jedną lampkę – nie potrzeba wielu zniczy, aby wyrazić szacunek.
- Wybierz naturalne dekoracje– gałązki, suszone kwiaty czy owoce jesieni są piękne i ekologiczne.
- Zrób stroik samodzielnie – używaj naturalnych materiałów, unikaj plastiku.
- Wybieraj szklane znicze lub stwórz własny z wosku pszczelego lub sojowego.
- Segreguj odpady – zwracaj uwagę, gdzie wyrzucasz wypalone znicze i sztuczne kwiaty.
- Oszczędności przeznacz na wsparcie potrzebujących – zamiast na kolejne dekoracje, przekaż fundusze na fundację czy lokalne hospicjum."

Autorzy apelu zachęcają, aby te najbliższe Święta stały się początkiem zmian w codziennych nawykach. Każdy może uczcić pamięć zmarłych jednocześnie dbając o środowisko, które pozostawimy przyszłym pokoleniom.

Przemysław Sarosiek

KOMENTARZ

Ekologia to ważna rzecz także na cmentarzu. Przepełnione śmietniki, parafina z palących się zniczy i tony plastikowych śmieci na pewno nie pomagają naturze. I trudno nie zgodzić się z apelem trzech organizacji. Problem w tym, że apel ogłoszony jest dość późno: kiedy handlujący zaopatrzyli się już na listopadowe zaduszki i aby związać koniec z końcem muszą sprzedać towar. Także ten plastikowy i mało ekologiczny. Samodzielne wykonywanie zniczy, stroików i ozdób na Wszystkich Świętych to ciekawa koncepcja, ale nie wszyscy to potrafią. Poza tym ciekaw jestem czy prezydent Truskolaski z rodziną fatyguje się na groby bliskich z jednym symbolicznym zniczem i własnoręcznie wykonanym stroikiem z suszonych kwiatów i owoców jesieni. Mam poważne wątpliwości i aż mnie korci, żeby udokumentować jaki to przykład daje nam prezydent i jego najbliżsi urzędnicy. Bo jak patrzę na oficjalne obchody Dnia Niepodległości, Dnia Wojska Polskiego, 1 września czy inne uroczystości to składane wieńce są mało symboliczne. A zapalone znicze po tych miejskich obchodach da się liczyć w dziesiątki jeśli nie lepiej. 
Apele i ogłoszenia o tym jak ważna jest ekologia to bardzo dobra inicjatywa. A zwłaszcza, gdy ktoś inny musi zapłacić za skutki dobrych chęci, którymi - jak wiadomo - piekło jest wybrukowane. Ale jeszcze lepiej gdy się daje przykład jak to zrobić. A z tym co mówi prezydent można powiedzieć, że zawsze chce dobrze. Idealnie byłoby gdyby zawsze chciał źle i gdyby mu też tam samo nie wyszło. 

Przemysław Sarosiek

Aktualizacja: 30/10/2024 17:30
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do