Reklama

Facebook ratuje życie

Proceder notorycznego zamieszczania przez internautów zdjęć swoich pociech potrafi zirytować nawet tych najbardziej cierpliwych. Niekiedy jednak zamieszczenie fotografii może uratować życie. Przekonała się o tym mama dwuletniej Rylee z Wielkiej Brytanii.

Tara Taylor podobnie jak wiele matek postanowiła pochwalić się swoją córką za pośrednictwem prawdopodobnie najpopularniejszego portalu społecznościowego na świecie.

Zdjęcie wrzucone „na tablicę” wzbudziło zainteresowanie znajomych internautki.

Jeden z przyjaciół w komentarzu pod postem zwrócił uwagę na kolor jednego z oczu dwulatki.
Matka idąc za radą postanowiła udać się z podopieczną do specjalisty. Okazało się że Rylee ma chorobę Coatsa. Dzięki szybkiej interwencji dziewczyna nie straci wzroku.

Może jednak selfie i publikowanie fotek pociech nie jest takie złe...

(Młynarz)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do