Proceder notorycznego zamieszczania przez internautów zdjęć swoich pociech potrafi zirytować nawet tych najbardziej cierpliwych. Niekiedy jednak zamieszczenie fotografii może uratować życie. Przekonała się o tym mama dwuletniej Rylee z Wielkiej Brytanii.
Tara Taylor podobnie jak wiele matek postanowiła pochwalić się swoją córką za pośrednictwem prawdopodobnie najpopularniejszego portalu społecznościowego na świecie.
Jeden z przyjaciół w komentarzu pod postem zwrócił uwagę na kolor jednego z oczu dwulatki.
Matka idąc za radą postanowiła udać się z podopieczną do specjalisty. Okazało się że Rylee ma chorobę Coatsa. Dzięki szybkiej interwencji dziewczyna nie straci wzroku.
Może jednak selfie i publikowanie fotek pociech nie jest takie złe...
Komentarze opinie