Reklama
Flagi KOD-u powiewają w centrum miasta
12/04/2017 09:34
Od kilku miesięcy na budynku przy Branickiego 7 powiewają flagi Komitetu Obrony Demokracji. Stowarzyszenie wynajęło lokal praktycznie tuż nad piętrami urzędu miejskiego. I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie kwota, jaką płaci za wynajęcie pomieszczeń.
Sprawa flag powiewających w ścisłej i zabytkowej części Białegostoku była już przedmiotem dyskusji w trakcie październikowego posiedzenia Rady Miasta. Wrócimy do niej, ponieważ jest to dość ciekawy przypadek, który może trącać precedensem. Dziś jednak przyjrzymy się traktowaniu stowarzyszeń w Białymstoku. Wydaje się, że KOD jest stowarzyszeniem albo specjalnej troski, albo specjalnych przywilejów. Za pomieszczenia wynajmowane od Zarządu Mienia Komunalnego płacą symboliczną kwotę. Taką, jakiej nie płacą inne podmioty.
Większość organizacji pozarządowych w Białymstoku, wynajmuje lokale, niezbędne do prowadzenia swojej działalności. Jak ustaliliśmy, zazwyczaj płacą niższe czynsze niżeli podmioty komercyjne. I to niezależnie od tego, czy lokale wynajmowane są z zasobów miejskich czy województwa podlaskiego. Stąd może dziwić stawka, za jaką swoje pomieszczenia wynajmuje Komitet Obrony Demokracji. Bo w tym przypadku mowa jest zaledwie o złotówce za metr kwadratowy. Przynajmniej o takiej stawce dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. O te sprawy lokalowo – czynszowe dopytywał niedawno radny Krzysztof Stawnicki.
- (…) Na jaki okres została zawarta umowa najmu ze Stowarzyszeniem Komitet Obrony Demokracji? Na jakich zasadach została zawarta umowa najmu ze Stowarzyszeniem Komitet Obrony Demokracji? Czy została udzielona bonifikata Stowarzyszeniu Komitet Obrony Demokracji? Kto podejmował decyzję o wynajęciu przedmiotowego lokalu Stowarzyszeniu Komitet Obrony Demokracji? – pyta radny w swojej interpelacji prezydenta Białegostoku.
Prezydent jeszcze odpowiedzi nie udzielił, ale będzie na pewno na nią czekać nie tylko radny Stawnicki, ale też i inne organizacje działające w Białymstoku. Bo skoro jednemu podmiotowi da się wynająć lokal w ścisłym centrum Białegostoku za preferencyjną stawkę w stosunku do innych organizacji, można tu mówić o nierównym traktowaniu. Swoją drogą, zastanawiamy się – jaką wyjątkową działalność pożytku publicznego prowadzi KOD, że może liczyć na takie szczególne traktowanie? Nie są nam znane żadne działania tej organizacji, oprócz politycznych lub antyrządowych. Nie słyszeliśmy nigdy o tym, żeby KOD pomagał chorym, niepełnosprawnym, seniorom lub dzieciom z ubogich rodzin. Ale widocznie działalność, którą prowadzi, jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania Miasta Białystok, skoro może liczyć na wyjątkowe oferty lokalowe.
Radny Stawnicki pyta jeszcze w swojej interpelacji o to, czy w lokalu przy Branickiego 7 wynajmują pomieszczenia jakiekolwiek inne organizacje. Chce znać także warunki najmu pomieszczeń dla tych organizacji, jeśli takie w ogóle są. Czekamy zatem co znajdzie się w odpowiedzi na te pytania.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo ddb24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komitet Obrony Demokracji prowadzi działania na rzecz demokratycznego państwa prawnego, w którym będzie przestrzegane prawo. To jest znane wszystkim, którzy mają chęć zapoznać się z faktami. Obrona Konstytucji RP i innych praw obywatelskich, to zawsze były i są sprawy polityczne. W przypadkach naruszania prawa przez rząd, wystąpienia w obronie prawa z natury rzeczy są wystąpieniami antyrządowymi w konkretnych sprawach. Jeżeli komuś nie podobają się flagi Polski, Unii Europejskiej i KOD, to ma prawo do takich poglądów. A że wyglądają pięknie? To dobrze.
Szanowna pani redaktor warto poczytać parę ustaw zanim rzeczowo i właściwie bez problemu napisze się artykuł. Niestety na panią i pani rzetelność liczyć nie można
A co jest dziwnego w tym, że w centrum europejskiego miasta wiszą flagi Unii Europejskiej i nasza narodowa?
Pani redaktor, znajomość obowiązującego prawa jest sprawą pierwszorzędną przy pisaniu takich artykułów. Każde stowarzyszenie wynajmuje lokale za preferencyjne stawki, państwo Elbanowscy również, choć oni niebywale dobrze zarabiają na współpracy z rządem?
Szanowna Pani Redaktor, Niższe stawki najmu dla wszelkich stowarzyszeń, fundacji czy też partii politycznych to norma. Biura ONR w Białymstoku też wynajmowane są z zasobu miejskiego. W podobnej stawce do biur KOD. Zadziwia fakt, że gryzie Panią czynsz placony przez stowarzyszenie prodemokratyczne, a milczeniem pomija Pani inne lokale wynajęte na tych samych zasadach - czy to dla ONR, czy dla PiS, czy dla Kukiz15. Wiele hałasu o nic ...
Pani "redaktor", ile pani kasy dostała od pisu za ten artykulik? A redaktor naczelny nie widzi, że to czystej wody niekompetencja? WSTYD!!!!
Przynajmniej do takich komentarzy można by było urządzenie zmienić, żeby choć stworzyć pozory pisania przez różne osoby. Ale widocznie lepiej pisać z jednego numeru IP. #Janusze propagandy
Wszystkie stowarzyszenia w Białymstoku mogą wynajmować lokale, na które nie było chętnych najemców, na działalność statutową za 1,23 zł brutto. Nie wiem na jaką odpowiedź czeka Szanowna Redakcja, bo odpowiedź prezydenta na interpelację wisi na stronie Bip urzędu od poniedziałku http://bip.bialystok.pl/resource/file/download-file/id.22299
Co komu przeszkadzają flagi? Tam gdzie brakuje flag to nie widzą. Np. UM na Wyszyńskiego nie wywiesił Unijnej flagi. I to jest temat dla pani piszącej te wypociny.
Pani Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. Zarzucam Pani publiczne podanie nieprawdy i zgodnie z przepisami prawa, wzywam Panią do sprostowania nieprawdziwej informacji jakoby komentarze do w/w artykułu były pisane przez różne osoby z urządzenia o jednym nr IP. Oświadczam, ze napisałem jeden komentarz i nikt poza mną nie napisał innego komentarza posługując się moim komputerem.
Piękny widok flag UE,Polski i KOD. Artykuł to obciach dziennikarski.wstyd! Pozdrawiam KODerów
Co za brak rzetelności i uczciwości dziennikarskiej. Przepraszam, przesadziłem. To coś napisane powyżej, trudno nazwać robotą dziennikarską.
radny jak dyktowal to plakal ze smiechu