Reklama

Fotoradar CANARD: to już mandat czy tylko atrapa?

"Hej. Jechałem właśnie do Białegostoku z Warszawy i jest jakiś nowy odcinkowy pomiar prędkości. On już działa czy jeszcze nie. Sprawdzisz mi?" - napisał kilka dni temu jeden z moich przyjaciół, który odwiedzał Podlasie z okazji ostatniego w tym roku meczu białostockiej Jagiellonii. Sprawdziłem, ale sam również mógł to z łatwością sprawdzić. Jak? CANARD ma mapę miejsc, w których są ustawione i już działające radary. Przed świętami wielu z nas wybiera się na dalsze lub bliższe wypady. Warto sprawdzić czy po drodze nie pojawiły się nowe urządzenia, żeby nie dostać niechcianego prezentu: zdjęcia z mandatem i punktami karnymi.

Nie każdy wie, że spora część urządzeń oznaczonych znakami lub ustawionych przy drogach to bardziej atrapy niż sprzęt mający na celu wyłapanie piratów drogowych. Bo nie każdy fotoradar czy nawet już rozstawiony i oznaczony odcinkowy pomiar prędkości działa i jest przygotowany do wystawiania mandatów. Jego uruchomienie poprzedzają dość długo trwające procedury, testy oraz analizy. Do tego zdarzają się czasowe wyłączenia urządzeń związane z ich okresowym przeglądem i testami (certyfikaty mają ograniczenia czasowe). A tylko pomiar certyfikowanego sprzętu ma szansę ostać się w sądzie jeżeli kierowca nie zgodzi się z pomiarem i mandatem przesłanym przez GITD. Jak sprawdzić czy urządzenie działa i czy mamy się nastawić duchowo na przykrą korespondencję z mandatem? 

Pierwszym - i chyba najlepszym - źródłem jest interaktywna mapa CANARD, znajdująca się TUTAJ. Właśnie tam oznaczone są wszystkie urządzenia pomiarowe: i te odcinkowe i te punktowe. Ba! Są nawet miejsca, gdzie ustawione są aktywne systemy kamer i fotoradarów działające w ramach systemu #RedLight. Ale po kolei: 

Fotoradar to punktowy pomiar prędkości z urządzenia ustawionego przy drodze w taki sposób, aby zmierzyć prędkość nadjeżdżającego pojazdu. Zamontowana jest na nim kamera i aparat, który automatycznie robi zdjęcie pojazdu, który przekracza dopuszczalną prędkość. Kamera i aparat są na tyle wysokiej jakości, że rozdzielczość zdjęcia pozwala czasem inspektorom na wykrycie czy kierowca miał zapięte pasy lub czy używał komórki w czasie jazdy. 

Odcinkowy pomiar prędkości to kilka urządzeń mierzących prędkość na określonym odcinku. Ustala ona średnią dopuszczalną prędkość uwzględniając wszystkie ograniczenia po drodze i robi zdjęcia pojazdom, które przejadą odcinek szybciej niż przewidziany okres zakładający jazdę z określoną szybkością. 

RedLight to system kilkunastu kamer umieszczonych na skrzyżowaniu nagrywający wszystkie pojazdy na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną. Nie jest podczepiony do systemu świateł, ale na nie reaguje i 1,5 sekundy po zapaleniu się czerwonego światła rejestruje pojazdy, które - mimo to - przejeżdżają (lub wjeżdżają) na nie. Tu również mamy do czynienia z kamerami i aparatami o bardzo wysokiej jakości. 

Wszystkie aktywne urządzanie CANARD są wpisywane na interaktywną mapę dostępną na stronie internetowej. Wykroczenie przez nie zarejestrowane są kosztowne, bo kierowcy mogą otrzymać mandat w wysokości od 50 zł do nawet 2500 zł (a w przypadku systemu podwójnych kar nawet do 5000 zł!). Brak urządzenia na interaktywnej mapie oznacza, że GITD jeszcze go nie uruchomił albo zostało czasowo wyłączone (dzieje się tak często przy robotach drogowych na odcinku). Niekiedy przerwa między ustawieniem sprzętu a jego uruchomieniem może trwać nawet do pół roku. Tak było na przykład z fotoradarem przy ulicy Branickiego w Białymstoku, który stał bez podłączenia do systemu przez prawie 4 miesiące. 

Aktywne urządzenia działają np. na drodze krajowej do Ełku (Dobrzyniewo Duże), w Zambrowie (ul. Mazowiecka), w Hryniewiczach (Białystok - Juchnowiec Kościelny), Proniewiczach (Białystok - Bielsk Podlaski), Nowinka (Augustów - Suwałki), a w Białymstoku przy ul. Branickiego oraz system RedLight na dwóch skrzyżowaniach: Trasy Generalskiej, Piastowskiej i Kazimierza Wielkiego oraz skrzyżowaniu ul. Zwierzynieckiej i św. Ojca Pio. 

W Polsce działa obecnie: 494 fotoradarów, 59 mobilnych urządzeń rejestrujących, 82 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości 46 urządzenia rejestrujące wjazd na czerwonym świetle zainstalowane skrzyżowaniach i 4 na przejazdach kolejowo-drogowych. 

Kary za przekroczenie dopuszczalnej prędkości to:
- do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
- 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
- 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
- 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
- 26–30km na godz. – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
- 31–40 km na godz. – mandat 800 zł i 9 punktów karnych,
- 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł i 11 punktów karnych,
- 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł i 13 punktów karnych,
- 61–70 km na godz. – mandat 2000 zł i 14 punktów karnych,
- 71 km/km na godz. i więcej – mandat 2500 zł i 15 punktów karnych.

Przemysław Sarosiek

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do