Otwarcie największego obiektu sportowego miasta może odbyć się na smutno. Wiadomo już, że Beyone jednak nie zaśpiewa ani „Hello”, ani innych ze swych wielkich przebojów, podczas otwarcia Stadionu Miejskiego.
Dokładnie dwa tygodnie temu pisaliśmy o tym, że amerykańska gwiazda – Beyonce mogłaby uświetnić imprezę jaka planowana jest na lipiec tego roku, czyli otwarcie Stadionu Miejskiego. Interpelację w tej sprawie złożył radny miejski – Rafał Rudnicki. Pytał między innymi Prezydenta Białegostoku o występ Amerykanki oraz inne atrakcje, których można się spodziewać.
Odpowiedź Prezydenta Truskolaskiego nie pozostawia złudzeń. Impreza może odbyć się bez większych fajerwerków, bowiem w tym, co odpisał radnemu Rudnickiemu czytamy:
„ (…) informacje medialne o występie Beyonce podczas otwarcia stadionu miejskiego nie są mi znane, żadne rozmowy z managementem ww. artystki ani innych nie były prowadzone”.
Jednocześnie w odpowiedzi Prezydent Truskolaski zawarł jednak informację, że są szykowane jakieś atrakcje, ale upublicznione zostaną dopiero po ich zatwierdzeniu.
- Bardzo szkoda, że Beyonce nie będzie – mówi Karolina Makowska. – jestem jej fanką i liczyłam na to, że zobaczę ją w Białymstoku. Dla mnie to chyba by była jedyna szansa w życiu.
Smutny jest także Rafał Koczuk, który jako kibic i fan Jagielloni chciał mieć co wspominać z otwarcia Stadionu Miejskiego.
- Liczyłem na jakieś wielkie „wow”, a tu wychodzi na to, że z nikim nikt nie rozmawiał. Pewnie jak to w Białymstoku, przyjedzie Rodowicz albo Bajm i wszyscy będą zachwyceni. Ja nie będę. Czekałem, może nie na Beyone, ale Eminem byłby super!
W tych okolicznościach trzeba poczekać na oficjalny komunikat władz Białegostoku oraz spółki Stadion Miejski i wówczas dowiemy się, jakie atrakcje przygotowano na lipiec. Pozostaje mieć nadzieję, że otwarcie będzie ciekawym wydarzeniem.
Komentarze opinie