
Kolejny trener pożegnał się z piłkarzami Jagiellonii. Nie przetrwał nawet roku, podobnie jak jego poprzednik. W drużynie i w klubie od dłuższego czasu dzieje się coś niedobrego, ponieważ żółto-czerwoni tak słabo nie wypadali od kilku lat. O tym, że rozwiązana została umowa z Bogdanem Zającem klub poinformował jeszcze w minioną środę w mediach społecznościowych.
Jeszcze kilka dni temu kibice Jagiellonii Białystok nawoływali w mediach społecznościowych zarząd spółki sportowej do podjęcia zdecydowanych działań w celu naprawienia złej sytuacji sportowej. Kibice wskazywali na słabą grę białostockich piłkarzy. Z meczu na mecz wręcz coraz słabszą. Czarę goryczy przelał mecz z Pogonią Szczecin, po którym kibice powiedzieli jasno, że tak dalej być nie może.
„Oczekujemy zdecydowanych działań i wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za przygotowanie drużyny do rundy wiosennej, a także wobec zawodników, którzy swoją postawą godzą w dobre imię największego Klubu w północno-wschodniej Polsce. Zakończył się czas próby. Postawy zespołu nie da się oglądać na boisku. Tak słabo grającej Jagiellonii nie widzieliśmy od dobrych kilku lat. Nie widać również perspektyw na lepsze jutro. Trzeba podjąć trudne, lecz odważne decyzje w celu ratowania bytu Jagi w Ekstraklasie, w tym, czy też następnym sezonie! W razie przejścia obojętnie wobec tego, co się dzieje z drużyną, jako kibice zapowiadamy dalsze działanie już poza Internetem!” – pisali kibice na swoim profilu na Facebooku Dzieci Białegostoku.
Wpis o tej treści pojawił się zaledwie w minioną sobotę, 13 marca. I długo nie trzeba było czekać na reakcję władz klubu. Kilka dni później zapadła decyzja o rozstaniu się z trenerem Bogdanem Zającem. Jagiellonia Białystok poinformowała o tym na swoim profilu na Twitterze. Jest to już kolejny po Iwajło Petewie trener żółto-czerwonych, który w Białymstoku nie poradził sobie nawet jednego roku.
„Informujemy, że z dniem 17 marca 2021 roku Bogdan Zając przestał pełnić funkcję trenera Jagiellonii Białystok. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Tymczasowo obowiązki pierwszego szkoleniowca przejmie Rafał Grzyb. Trenerze, dziękujemy i życzymy powodzenia” – czytamy w twitterowym komunikacie Jagiellonii Białystok.
Sądząc po komentarzach kibiców, taka decyzja była właśnie przez nich oczekiwana. Jedni piszą, że był to najgorszy trener w historii klubu, inni że zwolnienie nastąpiło zbyt późno, a jeszcze inni, że Bogdan Zając w ogóle nigdy nie powinien trafić do Białegostoku jako szkoleniowiec. I tradycyjnie zaczęły się spekulacje, kto tym razem zostanie zwerbowany do piłkarzy Jagiellonii jako trener. Najczęściej w komentarzach przewijają się sugestie, że nowego szkoleniowca zarząd szuka za granicą Polski. Jednak zarząd w tej sprawie na razie milczy i nie zdradza żadnych szczegółów.
Najbliższy mecz, który żółto-czerwoni zagrają pod kierownictwem tymczasowego trenera Rafała Grzyba, odbędzie się w sobotę, 20 marca. Będzie to mecz wyjazdowy w Poznaniu z Lechem. Prawdopodobnie już po tym spotkaniu będzie znane nazwisko nowego szkoleniowca.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie