Lepszych czasów spodziewają się podlascy przedsiębiorcy. Bank Pekao niedawno opublikował dane z przeprowadzonych przez siebie badań. Wynika z nich jasno, że w naszym regionie mniejsi przedsiębiorcy są optymistycznie nastawieni do bieżącego roku.
Województwo podlaskie i pomorskie zdecydowanie najlepiej postrzegają fakt, jak będzie się rozwijała gospodarka w bieżącym roku. Jednocześnie zadeklarowali, że największym utrudnieniem są dla nich koszty pracy, wysokość podatków oraz koszty administracyjne. Te właśnie bariery powodują, że przedsiębiorcy nie chcą zatrudniać nowych osób w swoich firmach.
- W tegorocznym badaniu daje się zauważyć duży rozdźwięk pomiędzy niezłą oceną sytuacji samych firm, a gorszą oceną sytuacji gospodarczej w kraju czy branży, w której działają. Ocena sytuacji firmy jest o 12 pkt. wyższa niż ocena ogólnej sytuacji gospodarczej - wyjaśnia Grzegorz Piwowar, Wiceprezes Zarządu Banku Pekao SA.. - Na podkreślenie zasługuje również stabilna ocena zatrudnienia – przedsiębiorczość mikro i małych firm i tworzone przez nich miejsca pracy łagodzą rozmiary bezrobocia.
Podlascy przedsiębiorcy, według badań banku, mimo że patrzą w przyszłość z największym optymizmem w Polsce, na razie nie planują wzrostu zatrudnienia. Zgodnie z prawami rynku, poprawa koniunktury najpierw zachęca do zwiększenia zatrudnienia giganty, dopiero później mniejsze firmy. Z uwagi na to, że na naszym terenie gigantów nie ma, nie wiadomo kiedy spadnie nam wskaźnik bezrobocia.
Komentarze opinie