Reklama

III liga: Podlaskie ekipy wygrywały. Na łopatkach tylko rezerwy Jagi

To była udana kolejka dla podlaskich zespołów. ŁKS Łomża wrócił na zwycięską ścieżkę i znowu zaczyna walczyć o fotel lidera. O miejsce w ścisłej czołówce biją się też suwalskie Wigry, który awansowały w tabeli tak jak i KS Wasilków. Beniaminek wygrał na wyjeździe i zajmuje 8. miejsce. Niestety kolejną porażkę zaliczyły rezerwy Jagiellonii, które zajmują przedostatnie miejsce w stawce.

W walce rezerw Jaga przegrywa 

Rezerwy Jagiellonii coraz bardziej grzęzną na dnie tabeli. W niedzielę rezerwy żółto-czerwonych przegrały w Warszawie z Legią II Warszawa 1:2. Jedynego gola dla białostockiej drużyny zdobył Artur Amroziński z rzutu karnego. Początek meczu upłynął pod znakiem dominacji Legii, która miała przewagę w posiadaniu piłki. Z czasem jednak inicjatywę przejęła Jagiellonia, choć żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć klarownych sytuacji bramkowych. Dopiero w drugiej połowie padły gole. Najpierw w 51 minucie Dawid Kiedrowicz dał prowadzenie Legii, a Jagiellonia szybko wyrównała z rzutu karnego, który pewnie wykorzystał Artur Amroziński. Radość białostoczan nie trwała długo, bo już po dziesięciu minutach Kiedrowicz po raz drugi wpisał się na listę strzelców, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.
Po sześciu kolejkach Jagiellonia II zajmuje 17. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie czterech punktów. Kolejny mecz żółto-czerwoni o ligowe punkty rozegrają w sobotę, 6 września, o godzinie 12:00, na własnym boisku przy Elewatorskiej. Ich rywalem będzie Znicz Biała Piska. Zwycięstwo w tym spotkaniu będzie dla Jagiellonii kluczowe, aby poprawić swoją pozycję w tabeli i oddalić się od strefy spadkowej. A to jest bardzo możliwe, bo ekipa Znicz to outsider i beniaminek, a Jagiellonia będzie miała w swoich szeregach zawodników z pierwszej drużyny co zapowiedział w niedzielę trener Adrian Siemieniec. 

Legia II Warszawa - Jagiellonia II Białystok 2:1 (0:0). Bramki: Bramki: Dawid Kiedrowicz 51, 65 - Artur Amroziński 55-karny. Żółte kartki: Samuel Sarudi (Legia), Marcin Listkowski, Tomas Silva (Jagiellonia). Sędziował: Tomasz Sułek. 
Jagiellonia: Adrian Damasiewicz - Oskar Lipiński (63 Pankiewicz), Dominik Kobus  (23 Adrian Duchnowski), Bartłomiej Krasiewicz, Krystian Tymoszczuk (77 Adrian Ziarek), Maciej Kuczyński (77 Maksymilian Czeczko), Tomas Silva, Eryk Kozłowski, Marcin Listkowski, Toki Hirosawa, Artur Amroziński (63 Jakub Jakimiuk).
Legia: Wojciech Banasik – Karol Kosiorek (63 Daniel Foks), Rafał Boczoń, Adam Mesjasz, Viktor Karolak – Maciej Saletra (63 Samuel Sarudi), Mateusz Możdżeń, Pascal Mozie (73 Maciej Ruszkiewicz) – Dawid Kiedrowicz, Przemysław Mizera (89 Jan Leszczyński), Cyprian Pchełka (89 Patryk Konik).

ŁKS rozbroił Broń. Powrót passy 

ŁKS Łomża znowu powrócił do zwycięstw i rehabilitując się po wyjazdowej porażce z rezerwami Wisły Płock. Ekipa trenera Marcina Sasala pokonała u siebie Broń Radom 2:0. Goście choć próbowali przełamać passę bez wygranej ale skończyło się niepowodzeniem. Dla radomian ten mecz stał pod znakiem kontrowersyjne - ich zdaniem decyzji sędziego. Mecz od początku był wyrównany. W 25 minucie ŁKS wyszedł na prowadzenie po kontrowersyjnym rzucie karnym podyktowanym za faul na Patryku Zychu. Na bramkę zamienił go Hubert Antkowiak, pewnym strzałem w lewy róg bramki, zdobywając swoje szóste trafienie w sezonie i zostając samodzielnym królem strzelców.  W drugiej połowie Broń próbowała odrobić straty, a w 74. minucie Sophien Khiri strzelił gola głową. Sędzia jednak nie uznał bramki, twierdząc, że Khiri faulował w trakcie wyskoku. Kropkę nad "i" w szóstej minucie doliczonego czasu gry postawił Dawid Dzięgielewski, który wykorzystał błąd obrońcy, minął bramkarza i trafił do pustej bramki, ustalając wynik meczu na 2:0. Gospodarze mogli wcześniej dobić Broń, ale w 80. minucie Dawid Czerny uratował Broń przed utratą gola, broniąc sytuację sam na sam. W sobotę ekipa z Łomży będzie podejmowała Olimpię Elbląg i jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. 

ŁKS Łomża - Broń Radom 2:0 (1:0). Bramki: Hubert Antkowiak 25- karny, Dawid Dzięgielewski 90+6. Żółte kartki: Patryk Zych, Aleksander Gołaś, Hubert Antkowiak (ŁKS), Patryk Jakbuczyk, Dmytro Baszłaj (Broń). Sędziował: Łukasz Dobrzyński.
ŁKS: Adrian Olszewski – Sebastian Zieleniecki, Marcin Kluska, Józef Chorosiński (90+3 Mikołaj Tarnacki), Patryk Zych (60 Filip Karmański), Aleksander Gołoś, Sebastian Pindor (60 Dawid Dzięgielewski), Hubert Antkowiak (90+3 Kamil Niewiadomski), Piotr Witasik, Łukasz Kosakiewicz, Cezary Sauczek (77 Bartłomiej Olszewski).
Broń: Dawid Czernyy – Dmytro Baszłaj, Michał Wrześniewski, Hubert Derlatka (55 Piotr Owczarek), Patryk Jakubczyk, Kacper Górka (86 Adam Jabłoński), Jakub Kałaska, Sebastian Kobiera (75 Jakub Piwowarczyk), Adrian Dziubiński, Eryk Pieczarka (55 Safiane Khiri), Kacper Noworyta.

Czwarta wygrana Wigier

Piłkarze Wigier Suwałki kontynuują świetną passę w Betclic 3. lidze. W sobotę suwalczanie - po emocjonującym meczu - pokonali na własnym stadionie Wisłę II Płock 3:2. Fawowrytem konfrontacji były rezerwy ekipy z ekstraklasy, które przed tygodniem jako pierwsi w lidze pokonali rozpędzony ŁKS Łomża. Wigry - po falstarcie z początku sezonu - nabierają dobrego rytmu i odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Dzięki tej wygranej, podopieczni trenera Pawła Cimochowskiego awansowali na 5. miejsce w tabeli.
Początek meczu nie zapowiadał sukcesu Wigier. Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Oskar Tomczyk, ale już po sześciu minutach Bartosz Gużewski celnym strzałem z dystansu doprowadził do remisu. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo, bo w 31. minucie Wisła ponownie wyszła na prowadzenie za sprawą Adriana Bielki. Suwalczanie nie poddali się i jeszcze przed przerwą, po dośrodkowaniu w pole karne, wynik na 2:2 ustalił Jakub Witek. Decydująca bramka padła w drugiej połowie. W 54. minucie Jakub Fronczak celnym strzałem głową zapewnił Wigrom komplet punktów, ustalając ostateczny wynik meczu na 3:2.
Po sześciu kolejkach Wigry Suwałki mają na koncie 12 punktów. Kolejne spotkanie rozegrają w piątek, 5 września, na wyjeździe z Bronią Radom. Suwalczanie przystąpią do tego spotkania w roli faworytów. 

Wigry Suwałki – Wisła II Płock 3:2 (2:2). Bramki: Bartosz Gużewski 26, Jakub Witek 43, Jakub Fronczak 54 - Oskar Tomczyk, Adrian Bielka 30. Żółte kartki: Pavlo Berezianskyi, Mateusz Machała, Przemysław Modzelewski, Bartosz Gużewski (Wigry), Jakub Serwach, Marcin Więckowski, Oskar Dari (Wisła II). Sędziował: Błażej Głowacki. 
Wigry: Mateusz Taudul – Eryk Matus (75 Dawid Zagórski), Michał Ozga, Pavlo Berezianskyi, Konrad Magnuszewski, Bartosz Gużewski (90 Mateusz Michasiewicz), Mateusz Machała (75 Przemysław Modzlelewski), Jakub Witek, Jakub Kwiatkowski, Jakub Fronczak (82 Kamil Bębenek), Bartosz Guzdek
Wisła II: Oskar Klat – Filip Zając, Jakub Głaz, Jakub Miarka, Filip Lodziński, Marcin Więckowski Jakub Serwach (84 Mateusz Leśniewski), Szymon Łapiński (75 Marcin Kościelecki),  Oskar Dari (73 Dawid Krzyżański), Oskar Tomczyk, Adrian Bielka (75 Krzysztof Janus)

Sensacyjny Wasilków ograł Olimpię

Olimpia Elbląg po spadku z II ligi była faworytem konfrontacji z beniaminkiem. Tymczasem nieoczekiwanie to właśnie ekipa z Wasilkowa nadawała ton rywalizacji. Drużyna z Podlasia wyszła na prowadzenie w 34. minucie, kiedy to po uderzeniu głową Mikołaja Wasilewskiego futbolówka przekroczyła linię bramkową mimo interwencji bramkarza Olimpii. Gospodarze zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą dzięki Maciejowi Kołoczkowi, ale to była tylko chwilowa ulga. Po zmianie Olimpia wydawała się drużyną, która dąży do zwycięstwa, jednak jej ataki były nieskuteczne. Zespół trenera Michała Hryszki cierpliwie czekał na swoją szansę, a ta nadarzyła się w samej końcówce spotkania. W 86. minucie Kacper Ptasiński, po podaniu od Arkadiusza Mazurka, huknął pod poprzeczkę, zdobywając gola na wagę trzech punktów i zapewniając beniaminkowi sensacyjne zwycięstwo.
W sobotę ekipa z Wasilkowa na swoim boisku podejmie Mławiankę Mława. Tym razem to goście przystąpią do meczu w roli outsidera: KS Wasilków awansował na 8. lokatę i zaczyna pokazywać coraz solidniejszy futbol. 

Olimpia Elbląg - KS Wasilków 1:2 (1:1). Bramki: Oskar Kordykiewicz 44 - Mikołaj Wasilewski 35, Kacper Ptasiński 86. Żółte kartki: Fryderyk Misztal, Bartosz Winkler (Olimpia), Aliaksei Vatkevich, Jakub Kruszewski, Michał Dawidowicz (Wasilków). Sędziował: Adam Marczuk. 
Olimpia: Maksymilian Manikowski - Maciej Kołaczek (67 Dominik Pawłowski), Marcin Czernis, Oskar Kordykiewicz, Dawid Leszczyk (46 Kacper Łaszak), Jakub Pek (46 Dominik Kozera), Dawid Wierzba, Bartosz Winkler, Kacper Kondracki (85 Mateusz Młynarczyk), Dawid Czapliński, Dmytro Semeniv (76 Fryderyk Misztal). 
KS Wasilków: Hubert Gostomski - Damian Fronc, Damian Wysocki, Jakub Kruszewski, Mateusz Kul (60 Michał Dawidowicz), Kacper Ptasiński, Kacper Skibko (89 Dawid Kuźmicki), Alaiksei Vatkevich (67 Maksymilian Cholewa), Bartosz Bayer, Mikołak Wasilewski (89 Jakub Borys), Bartosz Milewski (60 Arkadiusz Mazurek).

Wyniki, tabela, terminarz

Przemysław Sarosiek 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do