Reklama

Jagiellonia przed Rakowem: będzie rozbiór czy przełamanie? (WIDEO)

W sobotę (10 maja 2025) o godzinie 20.15, oczy kibiców zwrócone będą na Częstochowę. W hitowym starciu 32. kolejki zagrają dwaj mistrzowie: aktualny jeszcze czempion czyli Jagiellonia Białystok z poprzednim mistrzem czyli Rakowem Częstochowa. A ponieważ "Medaliki" to aktualny lider tabeli to możliwe, że to właśnie ta ekipa wywalczy tytuł mistrzowski w tym sezonie.

Zapowiada się niezwykle emocjonujące widowisko, którego stawka jest ogromna dla obu ekip walczących o najwyższe cele w końcówce sezonu. Faworytem tego spotkania są gospodarze: są nie tylko liderami w stawce ligowej, ale od 8 lutego nie przegrali na własnym boisku. 

Gospodarze czyli Raków Częstochowa przewodzą stawce z dorobkiem 65 punktów i są głównym kandydatem do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Każde kolejne zwycięstwo przybliża ich do tego celu. Dla Jagiellonii Białystok też mecz jest arcyważny: żółto-czerwoni zajmują 3. miejsce z dorobkiem 56 punktów i bardzo chcą tą pozycję utrzymać. To ważne, bo miejsce na podium zapewni dla Jagi prawo gry w europejskich pucharach. A to - poza kwestiami finansowymi - jest niezmiernie ważne dla przyszłości białostockiego klubu. Po pierwsze możliwość prezentacji w rozgrywkach Ligi Konferencji pozwoli białostoczanom przekonać część najlepszych graczy do pozostanie w kadrze. Po drugie prawo gry w Europie to świetny wabik dla ambitnych zawodników, dla których Jagiellonia jest szansą na drugie piłkarskie życie lub przełom w karierze. A udział w europejskich pucharach to ważny argument. Jagiellonia ma też wciąż matematycznie szansę na poprawienie swojej lokaty.

Gospodarze przystąpią do meczu w dobrej dyspozycji. Ostatnie pięć spotkań Rakowa to trzy zwycięstwa, jeden remis i jedna porażka (Z Z P Z R). "Medaliki" w ostatniej kolejce pokonały na wyjeździe Stal Mielec 2:0. Jagiellonia natomiast w ostatnich tygodniach szuka szans na przełamanie i bardzo liczy na mocny finisz rozgrywek. Forma żółto-czerwonych jest niestabilna – jej bilans w pięciu poprzednich meczach to jedno zwycięstwo, dwa remisy i dwie porażki (R P P Z R). W miniony weekend białostoczanie zremisowali u siebie z Górnikiem Zabrze 1:1. Podopieczni trenera Adriana Siemieńca z pewnością będą chcieli przełamać tę passę i pokazać się z jak najlepszej strony w starciu z liderem.

Historia bezpośrednich pojedynków w Ekstraklasie jest korzystniejsza dla Rakowa, który wygrał 6 z 11 ostatnich spotkań, przy 2 triumfach Jagiellonii i 3 remisach. W pierwszym meczu obecnego sezonu, rozegranym 10 listopada 2024 roku w Białymstoku, padł remis 2:2, co pokazuje, że Jagiellonia potrafi nawiązać równorzędną walkę z częstochowianami. Raków jednak na własnym terenie jest niezwykle groźny.

Mecz w Częstochowie zapowiada się jako starcie taktyczne, w którym Raków, grając u siebie, będzie chciał narzucić swój styl gry i zdominować rywala. Jagiellonia, świadoma siły przeciwnika, prawdopodobnie skupi się na solidnej organizacji gry w defensywie i poszuka swoich szans w szybkich kontratakach oraz stałych fragmentach gry. Ostatnio scenariusz gry Jagi to mocny początek, szybkie zdobycie gola i próba utrzymywania wyniku. W ekipie białostockiej zabraknie z pewnością Joao Moutinho, który pauzuje za kartki. Pod znakiem zapytania jest czy zagrają Darko Czurlinov, Leon Flach i Enzo Ebosse, którzy ostatnio pauzowali z powodu urazów. Na kontuzję narzekał też Lamine Diaby-Fadiga, który w meczu przeciw Górnikowi doznał urazu. 

- Czekają nas trzy mecze w lidze i trzy finały. Musimy wygrać - zapowiada przed tym meczem Kristoffer Hansen, skrzydłowy Jagiellonii. 

Dla Jagi będzie to prawdziwy test charakteru i umiejętności. Wywiezienie punktów z terenu lidera byłoby nie tylko cenną zdobyczą w kontekście walki o europejskie puchary, ale również mocnym sygnałem przed decydującymi meczami sezonu. Kibice Jagiellonii Białystok z pewnością z niecierpliwością oczekują na ten pojedynek, licząc na ambitną postawę swojej drużyny i korzystny rezultat w tej trudnej konfrontacji.

Przemysław Sarosiek

Aktualizacja: 09/05/2025 18:20
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do