
Z Bachmutu w obwodzie donieckim przed przybyciem rosyjskiego najeźdźcy i gdzie przez długi czas trwały walki, ewakuowano 60-70% zbiorów muzealnych. O tym na odprawie poinformowała szefowa Wydziału Kultury i Turystyki Donieckiej Obwodowej Administracji Państwowej Ukrainy Wiktoria Toczena.
Rosjanie w trakcie inwazji na pełną skalę na Ukrainie pokazali w zasadzie od pierwszego dnia, że mają za nic życie ludzkie. Atakowali budynki cywilne, nie oszczędzając nawet szpitali, innych placówek medycznych, a nawet szkół, przedszkoli i żłobków. Zniszczyli także wiele obiektów kultury i zabytków. Jak przekazała szefowa Wydziału Kultury i Turystyki Donieckiej Obwodowej Administracji Państwowej Ukrainy, z Bachmutu udało się wywieźć w bezpieczne miejsca do 70 proc. zbiorów muzealnych, zanim Rosjanie zaczęli swoje zbrodnicze działania.
- Ewakuowaliśmy 60–70 procent zbiorów Bakhmutu. Szczególnie starano się ewakuować archiwum, które znajdowało się w miejscowym muzeum historycznym, aby w przyszłości historycy mogli studiować historię regionu, w ogóle obwodu donieckiego i Bachmutu – powiedziała Wiktoria Toczena.
Przypomniała, że w sumie udało się ewakuować eksponaty z 17 muzeów obwodu donieckiego (spośród 36 muzeów, które działały w regionie przed masową inwazją Rosji na Ukrainę – przyp. red.).
Kierownik wydziału wyjaśniła, że zbiory muzealne stanowią państwową część zbiorów muzealnych, a za ich przechowywanie odpowiadają nie tylko muzea, ale także państwo, w czym uczestniczy także Wydział Kultury.
- Ale, szczerze mówiąc, nie ma obecnie na Ukrainie bezpiecznego miejsca, w którym można by pokazać kolekcję. O miejscach, w których przechowujemy nasze zbiory, nawet nie rozmawiamy – podkreśliła rzeczniczka.
Wyjaśniła, że dziś zbiory te są po prostu przechowywane, bo na terytorium Ukrainy obowiązuje zakaz organizowania wystaw.
- Jak tylko będzie pozwolenie, oczywiście, zrobimy to, będziemy mieli co pokazać… Mieliśmy szalone zbiory w muzeach w Kramatorsku, Słowiańsku i Bachmucie…. Mam nadzieję, nie, jestem pewna, że wszystko wróci do obwodu donieckiego – przekonuje Wiktoria Toczena.
Jak informowaliśmy, obwód doniecki jest stale pod ostrzałem wojsk rosyjskich, wróg codziennie zabija i rani ludność cywilną, niszczy budynki mieszkalne i administracyjne, szpitale, szkoły, przedszkola, przedsiębiorstwa, muzea i inne obiekty cywilne w regionie.
Zdaniem Oleksija Rewy, burmistrza ukraińskiego Bachmutu, dziś Bachmut to ruiny i popiół, okupanci po prostu zmietli miasto z powierzchni ziemi. Po wielu miesiącach wojny cała infrastruktura w Bachmucie została całkowicie zniszczona, nie pozostał ani jeden ocalały budynek.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie