Reklama

Każdy może być dobrym mówcą? Twierdzą, że tak!

- Każdy, absolutnie każdy może być dobrym mówcą. Bo nikt nie urodził się dobrym mówcą. Takim dopiero można się stać - mówi Katarzyna Radziewicz (na zdj. pierwsza z prawej), kierująca zespołem ds. promocji ŻUBR Toastmasters Białystok. W ten weekend, 8-9 kwietnia, w Białymstoku odbywa się konferencja dotycząca wystąpień publicznych. Ale tutejszy klub nie skupia się tylko na organizowaniu dużych wydarzeń. Jego członkowie spotykają się regularnie, co tydzień ćwiczą i opanowują wcale niełatwą sztukę przemówień, wystąpień, rozwijają umiejętności przywódcze, nabierają pewności siebie.

W trwającym pod nazwą "ŻUBR Toastmasters - Konferencja Okręgu J. Z Żartem, Uśmiechem, Brawami, Rozmachem" wydarzeniu udział biorą ludzie z Polski, Rosji, Estonii, Niemiec. Podczas warsztatów około 30 prowadzących przekazuje uczestnikom, podzielonym na kilka grup, wiedzę i uczy umiejętności przydatnych podczas publicznych wystąpień. Oprócz bloku szkoleniowego odbywają się również konkursy mów w językach angielskim i niemieckim. Impreza odbywa się w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania, która jest partnerem konferencji.

- Przeprowadzane warsztaty są adresowane do każdego, ponieważ każdy potrzebuje umiejętności wystąpień publicznych i przemawiania, np. rodzice opowiadający bajki dzieciom, które dzięki temu mogą mieć większą satysfakcję ze słuchania. Inny przykład to pracodawcy przekazujący informacje zwrotne swoim pracownikom. Sztuka ta jest też przydatna szukającym pracy, prezentującym się rekruterom podczas rozmów kwalifikacyjnych - tłumaczy Marcin Sawicki (na zdj. z prawej), koordynator konferencji ŻUBR Toastmasters Białystok. Wyjaśnia, że to pierwsze takie wydarzenie w województwie podlaskim, które skupia się tylko i wyłącznie na wystąpieniach publicznych: jak to robić, jak mówić, jak wyglądać, jak się zachowywać itd.

Jak podkreśla Katarzyna Radziewicz, tego typu wydarzenia mają przede wszystkim za zadanie promować to, aby przestać bać się mówić publicznie, zachęcać, aby nauczyć się podstaw takich wystąpień.

Toastmaster jest międzynarodową organizacją non-profit, która główną siedzibę ma w USA. W Białymstoku obecnie działa jeden klub.

- Jest to miejsce, gdzie każdy może przyjść i poprzez praktykę ćwiczyć wystąpienia publiczne. Miejsce, gdzie w atmosferze przyjaźni, zrozumienia i konstruktywnej krytyki pozwalamy sobie popełniać błędy, żeby potem w rzeczywistym świecie tych błędów unikać - opowiada Katarzyna Radziewicz. - Kluby Toastmasters są niesamowitymi miejscami, przepełnionymi pozytywną energią, gdzie podczas spotkań ludzie w mniejszym stopniu boją się popełniać błędy niż w innych sytuacjach.

Misją klubu Toastmasters jest stworzenie wzajemnie wspierającego się i pozytywnego środowiska nauki, w której każdy członek ma możliwość rozwijania komunikacji werbalnej i umiejętności przywódczych, co z kolei sprzyja pewności siebie i osobistemu rozwojowi.

Zdaniem członków białostockiej grupy osobom, które nie mają problemów z wysławianiem się, łatwiej być docenionym przez pracodawców i otoczenie. W efekcie w życiu zawodowym jest to jeden z elementów składających się na odniesienie sukcesu.

W Białymstoku w grupie uczestniczy 35 osób. Spotykają się w każdy wtorek o godz. 18.30 w auli Wydziału Prawa przy ulicy Mickiewicza 1. Wyjątkiem są spotkania w ostatni wtorek miesiąca, wtedy spotkania odbywają się w innych miejscach, np. w kawiarniach.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do