
Prawo do emerytury czy renty ustaje wraz ze śmiercią osoby uprawnionej. Członkowie rodziny mogą jednak otrzymać ostatnie świadczenie zmarłego, jeśli ono mu przysługiwało. Niekiedy pieniądze trzeba zwrócić, a organy emerytalno - rentowe się o nie upomną.
Jeśli emeryturę albo rentę przyniósł listonosz, gdy uprawniony jeszcze żył, to świadczenie można zatrzymać. Natomiast po śmierci emeryta bądź rencisty rodzina nie powinna już przyjmować pieniędzy od listonosza, bo jeżeli to zrobi, będzie musiała zwrócić świadczenie. Urzędnicy upomną się o pieniądze i będą dochodzili zwrotu wypłaconej kwoty. Jeśli to było świadczenie, które zmarłemu przysługiwało, czyli za miesiąc, w którym zmarł - bez względu na to, czy śmierć nastąpiła pierwszego dnia miesiąca, czy w jego połowie - uprawnieni członkowie rodziny mogą złożyć wniosek o wypłatę tzw. niezrealizowanego świadczenia. Wtedy wydana zostanie formalna decyzja i pieniądze trafią do osób uprawnionych.
Aby uzyskać niezrealizowane świadczenie, wniosek (druk ENS) należy złożyć w ciągu 12 miesięcy od dnia śmierci osoby, której przysługiwało.
Nieco inaczej jest, gdy świadczenie wpływa po śmierci na konto bankowe. Obowiązek zwrotu dotyczy tych emerytur czy rent, które zostały wypłacone za miesiące następujące po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć emeryta czy rencisty. Jeśli np. ktoś zmarł 1 sierpnia, a wypłatę emerytury ma na 10 sierpnia, to nikt nie będzie dochodził zwrotu świadczenia za sierpień, uznając je za należne, ale będzie dochodził zwrotu za wrzesień jako nienależne.
Może być też taka sytuacja, gdy wypłata emerytury za czerwiec była na 1 czerwca, osoba zmarła 25 czerwca a na jej konto 30 czerwca wpłynęła emerytura za lipiec z uwagi, że termin płatności świadczenia przypadał w weekend. W takiej sytuacji emeryturę za lipiec, która wpłynęła w czerwcu, trzeba oddać. O takim obowiązku powinna pamiętać najbliższa rodzina i dopilnować formalności.
Wyjaśnijmy, że niezrealizowane świadczenie to takie, do którego zmarła osoba była uprawniona przed śmiercią, ale go nie pobrała lub nie zostało ono jej wypłacone. Jeżeli np. ktoś zmarł 1 lipca i nie dostał renty czy emerytury, bo np. ZUS otrzymał informację o śmierci, to niezrealizowaną emeryturę można wypłacić członkom rodziny tej osoby, ale wyłącznie na ich wniosek. Niezrealizowane świadczenie to również takie, gdy osoba złożyła wniosek o emeryturę lub rentę i zmarła, zanim ZUS wydał decyzję przyznającą świadczenie. Dotyczy to także sytuacji, gdy osoba zmarła, zanim urzędnicy rozpatrzyli wniosek o ponowne ustalenie wysokości emerytury lub renty. Należność przysługująca zmarłemu może być wypłacona uprawnionemu członkowi rodziny w ramach niezrealizowanego świadczenia.
W pierwszej kolejności prawo do niezrealizowanych świadczeń mają - mąż, żona lub dzieci zmarłego, jeśli prowadziły z nim wspólne gospodarstwo domowe. W drugiej kolejności mogą wystąpić małżonkowie i dzieci, z którymi zmarły nie prowadził gospodarstwa domowego, a w razie braku małżonka - dzieci, z którymi zmarła osoba prowadziła wspólne gospodarstwo domowe.
Następnie o niezrealizowane świadczenie mogą ubiegać się inni członkowie rodziny uprawnieni do renty rodzinnej lub ci, na których utrzymaniu pozostawała osoba zmarła, w razie braku wymienionych wyżej małżonka i dzieci.
Dokumenty, na podstawie których ustalone zostaną uprawnienia do niezrealizowanych świadczeń, to:
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie