
Środa, 7 października, na podlaskich drogach może nie należeć do najprzyjemniejszych dni w roku. Tym razem nie za sprawą warunków atmosferycznych czy remontów, bo obowiązkowe przestoje pojawić się mogą z zupełnie innego powodu. Niektórych kierowców czekać będą przestoje lub objazdy z powodu protestów rolniczych.
Protesty rolnicze rozpoczną się w środę rano. Około godz. 9.00 rolnicy mają zjeżdżać się niedaleko zajazdu Viva, po czym zaczną blokować drogę do Augustowa. Tam mają pojawić się maszyny rolnicze, które będą poruszać się do tego stopnia bardzo wolno, że w zasadzie cały pozostały ruch będzie utrudniony. Rolnikom właściwie chodzi o spowodowanie dużych utrudnień w ruchu na trasie Warszawa – Augustów. Choć nie będzie to jedyne miejsce blokad.
Z utrudnieniami w poruszaniu się kierowcy w godzinach przedpołudniowych muszą także liczyć się na prawie wszystkich drogach dojazdowych do Białegostoku. Z najmniejszą jak się da prędkością rolnicy mają przejeżdżać na trasie do Białegostoku od strony Augustowa, Grajewa, Juchnowca i Zabłudowa. Około południa lub nieco później maszyny rolnicze mają zjechać do stolicy Podlasia pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości i tam ma być kontynuowany protest.
„Dzisiaj my Jutro WY"‼️‼️ Te słowa będą nam towarzyszyć przez najbliższe dni. Politycy "w kampanii" już przeminęli i nie powrócą tak prędko, dopiero teraz pokazują nam swoje prawdziwe ja. Nasz wspólny wróg jest bardzo silny i szczerzy do nas swoje kły. Jedno jest pewne, nie cofnie się przed niczym i będzie dożył do celu po trupach politycznych. Liczą na to, że przez trzy lata zdążymy zapomnieć, ale tak się nie stanie. Jeśli będzie trzeba to wywieziemy ich na taczkach, które od dawna czekają na wiejskiej, żeby je tylko użyć. W jedności siła nie możemy dać się rozbić na poszczególne organizacje dlatego zapraszamy do wspólnego działania. Nie możemy brać udziału w Chocholim tańcu dlatego wszystkie organizacji, jak i osoby indywidualne chętne coś zmienić zapraszamy do wspólnego działania” – czytamy na stronie facebookowej Agrounii, która organizuje protesty rolnicze w środę, 7 października, w całej Polsce.
Blokady i protesty rolnicze będzie można spotkać nie tylko w okolicach Augustowa czy na drogach dojazdowych do Białegostoku. Rolnicy będą swoimi maszynami jechać z minimalną prędkością także w wielu innych miejscowościach naszego regionu, między innymi na trasie Grajewo – Szczuczyn, Wysokie Mazowieckie – Zambrów, Suwałki – Szypliszki, Siemiatycze – Drohiczyn, jak również Suchowola – Białystok i Śniadowo – Łomża. To są miejsca, o których na pewno wiadomo, że mogą pojawić się utrudnienia w ruchu. Ale rolnicy skrzykują się na protesty powiatami i gminami, więc nie jest wykluczone, że utrudnień w ruchu będzie więcej w kolejnych miejscowościach.
Cały protest rolników związany jest przede wszystkim z ustawą, którą rząd chce wcielić w życie, zwaną potocznie jako „piątka dla zwierząt”. Rolnicy nie zgadzają się na ograniczanie uboju rytualnego, nie mówiąc już o całkowitej jego likwidacji. Jak też protestują przeciwko pomysłowi, aby na teren gospodarstwa rolnego wchodzili aktywiści prozwierzęcy i decydowali samodzielnie o tym czy jest utrzymany dobrostan zwierząt, czy też nie. A już o zabieraniu jakichkolwiek zwierząt z gospodarstwa rolnego lub posesji rolnicy nawet nie chcą słuchać.
Jak dużą skalę przybiorą protesty, które zapowiadane są w całej Polsce na środę, 7 października, dziś nie wiadomo. Niemniej kierowcy powinni być czujni i w miarę możliwości ostrzegać się za pomocą radia CB lub ogólnodostępnych aplikacji. Utrudnienia w ruchu są przewidywane do późnych godzin popołudniowych.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Agrounia)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie