Kładka nad Białą by się przydała

Białystok jest coraz szczelniej zabudowywany, a tam gdzie pojawiają się ludzie, potrzebne są także nowe ciągi komunikacyjne. W niektórych miejscach można je poszerzyć, w innych wymagają zupełnie nowej infrastruktury. Mieszkańcy z Włókienniczej i Jurowieckiej proszą tymczasem o dodatkową kładkę nad Białą.

Wkrótce do apartamentów jagiellońskich wprowadzą się nowi mieszkańcy. Obok także budują się kolejne wieżowce. Będzie gęsto i będzie ciasno. Jeśli się nie poprawi stosunków wodnych w tej okolicy będzie także i mokro. Ulica Jurowiecka jest bowiem mocno zalewana podczas każdych większych opadów deszczu. Otrzymaliśmy list, w którym mieszkańcy proszą, aby poprzeć ich pomysł zbudowania kładki bądź mostka nad rzeką Białą, aby mogli spokojnie przejść pieszo z Jurowieckiej na Włókienniczą. Chodzi im głównie o przejście do terenów rekreacyjnych po drugiej stronie ulicy.

- Zanim nie było bloków można było przejść się z psem czy z kocem na tereny zielone. Teraz jest to niemożliwe, bo wyrosły nam bloki i już spacerować tam się nie da. Posiedzieć na trawie tam też się nie da. Gdyby była kładka czy mostek, człowiek przeszedłby na drugą stronę, gdzie są ławeczki i można spokojnie posiedzieć – napisał do naszej redakcji Adam.

Po drugiej stronie znajdują się niewielkie tereny rekreacyjne. Spacerują nad rzeką Białą matki z wózkami, osoby starsze, ludzie biegają dla zdrowia, inni spacerują z psami, jeszcze inni są widywani z grillem. Ale żeby się tam dostać z Jurowieckiej trzeba obejść spory kawałek. Należy przejść mostem na rondzie Faustyny i następnie przejść ulicą Włókienniczą aż za ośrodek Telewizji Polskiej, obok lub przez nowy parking BOSiR.

- Dla takich starszych ludzi jak ja, to daleko. Poszedłem raz i zajęło mi to pół godziny w jedną stronę. Gdyby była kładka albo mostek, człowiek przeszedłby w 10 minut albo krócej. Myślę, że taka kładka się przyda i nam i tym, co się wprowadzą do tych nowoczesnych bloków – mówi Marian, mieszkaniec Jurowieckiej.

- Dobrze by było, jakby tędy szła jakaś kładka. Miałabym, gdzie z wózeczkiem chodzić. Teraz podjeżdżam samochodem, bo na pieszo to trochę za daleko – mówi z kolei Kamila, która spotkaliśmy przy Włókienniczej, nad Białą.

W sprawie budowy kładki lub mostka zwrócił się do prezydenta także jeden z miejskich radnych. Do niego również zgłosili się mieszkańcy, którzy podają także i inne argumenty za budową mostka, jakie zawarł radny w swoim piśmie.

„(…) Ułatwiłoby to dotarcie na przystanek autobusowy przy Jedności Łowieckiej na ul. Jurowieckiej – nr przystanku 141 oraz skróciło dojście do Ośrodka Opieki Zdrowotnej przy ul. Fabrycznej. Polepszy to także skomunikowanie Osiedli Sienkiewicza i osiedla Centrum” – argumentuje radny Tomasz Janczyło.

Z uwagi na to, że o kładkę lub mostek nad Białą prosił radny z klubu koalicyjnego prezydenta, jest szansa, że taka inwestycja powstanie. Prezydent już od dłuższego czasu przychylniej załatwia prośby tych radnych, z którymi politycznie się zgadza. Gdyby i w tym przypadku tak się stało, że przychyli się do interpelacji, skorzystają na tym wyłącznie mieszkańcy, którym kładka jest potrzebna.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)