Reklama

Kolejny Ukrainiec zatrzymany za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy

Ostatnie dni na granicy polsko – białoruskiej, to zdecydowanie mniejsza aktywność nielegalnych migrantów, a w związku z tym także i służb białoruskich. Za to pod granicą został zatrzymany kolejny już obywatel Ukrainy, który będzie odpowiadał za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy.

Tylko w ostatnich dniach Straż Graniczna dokonała kilki zatrzymań obcokrajowców, którzy są zamieszani w przemyt ludzi i pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy. Funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Śledczego oraz Wydziału Zabezpieczenia Działań Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej 17 października br. przeprowadzili działania w wyniku, których na terenie województwa mazowieckiego zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy w wieku 24 i 29. Obaj cudzoziemcy zajmowali się procederem przewożenia nielegalnych migrantów spod granicy polsko- białoruskiej do granicy polsko – niemieckiej.

Kika dni wcześniej też miały miejsce zatrzymania cudzoziemców, którym zostaną postawione zarzuty z tego samego artykułu z kodeksu karnego. I praktycznie codziennie pod granicą polsko – białoruską zatrzymywani są kurierzy, przewoźnicy i przemytnicy ludzi, którzy podjeżdżają, aby odebrać nielegalnych migrantów, którym udałoby się przedostać z Białorusi do Polski. Minionej doby Straż Graniczna zatrzymała kolejnego już obywatela Ukrainy, który chciał szybko zarobić na żądnych dotarcia do Niemiec cudzoziemcach.

W dn. 21.10 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 38os. m. in. ob. Indii, Afganistanu, Syrii. Na widok polskich patroli 9 osób zawróciło na Białoruś.  #PSGCzeremcha za pomocnictwo zatrzymano ob. Ukrainy, który przewoził 3 ob. Jemenu” – czytamy na profilu Straży Granicznej w mediach społecznościowych.

Można powiedzieć, że kolejny też raz potwierdza się teza, że cudzoziemcy znajdujący się na Białorusi nie potrzebują pomocy państwa polskiego. Bo sami zawracają z powrotem, jak tylko zobaczą polskich mundurowych. Straż Graniczna jest jedyną formacją i jednocześnie instytucją w Polsce, do której można złożyć wniosek o ochronę międzynarodową. Zatem, jeśli cudzoziemcy sami zawracają na Białoruś, zamiast szukać kontaktu i możliwości złożenia takiego wniosku do Straży Granicznej, świadczy to o zupełnie innych intencjach cudzoziemców.

Niestety, nic w dalszym ciągu nie wskazuje, że wojna hybrydowa prowadzona przez Rosję i Białoruś przeciwko Polsce dobiega końca. Na Białorusi bowiem znajdują się cały czas tysiące cudzoziemców, w tym także osoby niebezpieczne, które chcą przedostać się na Zachód Europy, głównie do Niemiec.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do