Reklama

Komory i Angola. Z tych kierunków przybyli legalnie na Białoruś, do Polski próbowali już niezgodnie z prawem

Ponad stu migrantów usiłowało wbrew obowiązującym przepisom przedostać się na terytorium Polski, a następnie - najpewniej - dalej na Zachód, do bogatych europejskich państw, słynących z wysoko funkcjonującej pomocy socjalnej.

Gdyby było inaczej, cudzoziemcy poprosiliby w Polsce o międzynarodową ochronę w związku - na przykład - prześladowaniami w ich krajach pochodzenia. Niestety, takich sytuacji jest wyjątkowo mało, czego zdają się nie zauważać duże, ogólnopolskie media, czekające tylko na alert o zagrożeniu życia osoby, która nielegalnie przedarła się do Polski i zgubiła się w lesie.

Brzmi to brutalnie, ale tak wygląda rzeczywistość. Na migrantów po polskiej stronie czekają kurierzy, którzy za tysiące dolarów zaoferowali pomoc w przewiezieniu do Niemiec, Holandii czy Francji. Są to zorganizowane grupy przestępcze.

Wszystkiemu przyklaskują Putin z Łukaszenką. To oni prowadzą w ten sposób wojnę hybrydową, wymierzoną w państwa Unii Europejskiej i NATO. A chodzi o destabilizację sytuacji społeczno - politycznej, odwrócenie uwagi mediów od takich tematów, jak inwazja i zbrodnie popełniane na Ukrainie przez rosyjskich oprawców.

Tylko w sobotę, 15 lipca 2023 r., do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 101 cudzoziemców. Byli to m.in. obywatele Komorów i Angoli.

Ponadto, strażnicy graniczni z Czeremchy zatrzymali wczoraj dwóch Białorusinów, którzy dwoma samochodami przewozili siedmiu Somalijczyków.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do