Reklama

To ma być teledysk, jakiego jeszcze nikt u nas nie zrobił



Wszyscy razem na jednym planie zdjęciowym – zespół Polska B, Paweł Małaszyński, drużyna Lowlanders oraz jej kibice. Dwa dni od świtu do świtu ekipa kręciła teledysk do jednej z najnowszych produkcji muzycznych Polski B.

Polska B to białostocki zespół rockowy. Pomału, ale bardzo skutecznie muzycy stawiają pewne kroki na największych polskich scenach. Grają dobrego starego rocka, choć w zupełnie nowym wydaniu. Teraz postanowili nakręcić swój pierwszy w historii profesjonalny videoclip. Do współpracy zaprosili Pawła Małaszyńskiego oraz drużynę Lowlanders Białystok i jej kibiców.

- Chodziło nam o siłę, testosteron, moc i dlatego poprosiliśmy do współpracy Lowlandersów. Przyda się chłopakom taka promocja. A chcemy promować i ich, i siebie oczywiście. W tym pomoże nam również Paweł Małaszyński, który na potrzeby teledysku wcielił się w rolę trenera. Stosujemy techniki, których chyba jeszcze żadna kapela nie wykorzystała tutaj na Podlasiu. Ruchome kamery, drony i inne takie. Myślę, że cała Polska się zdziwi – powiedział nam Marek Ksepko, gitarzysta w zespole Polska B.

- Paweł Małszyński to nasz kumpel. Zapytaliśmy czy chciałby nam pomóc, zgodził się natychmiast. A Lowlanders? Kurde są fantastyczni, to jest Białystok, to jest Polska B! Wyróżniają się, tak samo jak my – mówił z kolei Marcin Aniśko, basista i wokalista zespołu.

Prace na planie filmowym trwały praktycznie nieprzerwanie od soboty rano do poniedziałku rano. Ekipa, która przyjechała nakręcić teledysk była zmęczona, ale pozytywnie nastawiona.

- Zostałem poproszony o pomoc w nakręceniu teledysku. Zgodziłem się bo znam chłopaków. Dopiero potem zobaczyłem scenariusz. Właśnie dlatego najpierw trzeba było przeczytać, a później się godzić. Ale nie żałuję. Atmosfera jest genialna – powiedział Piotr Dąbrowski, operator, także białostoczanin.

Lowlandersi również wydawali się być zachwyceni pomysłem. Nikt nie pytał jak długo i jak ciężko będzie na planie filmowym. Stawili się w komplecie. Jak twierdzi Rafał Bierć, to była dla zawodników fantastyczna przygoda, bo jeszcze nigdy dotąd sportowcy nie mieli okazji pokazać się w rockowym teledysku.

- Pierwszy raz mieliśmy okazję spotkać się z Pawłem Małszyńskim. Bardzo fajny człowiek. Pogadaliśmy, pożartowaliśmy, świetnie spędzony czas. Słyszałem też Polskę B, ale nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy, nie znałem ich osobiście. Dopiero na planie zobaczyłem jak wyglądają, jacy są. Ale jest fajnie. To jest nasz totalny debiut z muzykami i teledyskami. Myślę, że po tym przybędzie fanów i nam i zespołowi – powiedział Rafał Bierć z Lowlanders Białystok.

Teledysk ma się ukazać w sierpniu. Jak tylko ujrzy światło dzienne, zaprezentujemy tę wyjątkową produkcję na łamach naszego portalu. Na razie możecie posłuchać jak brzmi utwór  "Nie musisz biec", do którego kręcono videoclip. Zaś obszerna fotorelacja z planu zdjęciowego teledysku znajduje się na naszym fan page na Facebooku.



(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do