Mniej połączeń kolejowych z Warszawą?

Jeśli potwierdzą się doniesienia portalu „Rynek Kolejowy” trudniej będzie dojechać z Białegostoku do Warszawy i z powrotem. Od 9 marca mają nastąpić zmiany w rozkładach jazdy PKP Intercity.

Według dokumentów, do których dotarł portal „rynek Kolejowy”, od 9 marca całkowicie zawieszone mają zostać pociągi TLK: Monciak (Przemyśl– Gdynia), Reymont (Łódź - Kraków), Barnim (Szczecin - Poznań, według rozkładu rocznego miał zostać od marca wydłużony do Wrocławia), Konopnicka (Warszawa – Białystok), oraz Pogórze, Dolnoślązak i Wyspiański (Kraków – Wrocław). Kolejne cztery pary pociągów TLK zostaną odwołane na odcinku Warszawa – Białystok. To mocno utrudniłoby życie mieszkańców stolicy Podlasia i tak częściowo odciętej od reszty Polski.

PKP Intercity nie potwierdza tych informacji. - Pracujemy nad kształtem siatki połączeń jaka wejdzie w życie w marcu. Uwzględni ona prace modernizacyjne prowadzone na liniach oraz ewentualną optymalizację wynikającą z naszych analiz. Po zakończeniu tych prac poinformujemy o zmianach – mówi rzeczniczka przewoźnika Beata Czemerajda. – To wcale nie uspokaja, bowiem portalowi udało się dotrzeć do kilku niezależnych źródeł i ustalić, że wszystko jest już praktycznie gotowe do zmian, jakie mają zajść od 9 marca.

Cięcia połączeń jednak wynikają nie tylko z modernizacji i robót prowadzonych na poszczególnych odcinkach, ale mają przede wszystkim podreperować trudną sytuację finansową spółki. Według doniesień „Rynku Kolejowego” w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju  nie ma pieniędzy na dotowanie wszystkich dotychczasowych połączeń. Likwidacja wyżej wymienionych przejazdów kolejowych przyniosłaby nawet do 20 milionów złotych oszczędności.

Taka decyzja PKP Intercity dla mieszkańców Białegostoku oznaczać będzie korzystanie z własnego auta lub autokaru po niedokończonej ekspresówce do Warszawy. Niestety podróż samochodem lub autokarem trwa obecnie dłużej niż koleją.

Źródło: Rynek Kolejowy/Cezarion