Reklama

Na Białorusi zauważony został już szósty konwój wagnerowców

Na terytorium Białorusi zarejestrowano kolejną kolumnę rosyjskich najemników z prywatnej formacji wojskowej, grupy Wagnera. Poinformował o tym na platformie Telegram kanał o nazwie Białoruski Projekt Gajun.

Jeszcze w końcówce czerwca tego roku na Białoruś zaczęli docierać pierwsi bojownicy z prywatnej formacji wojskowej znanej pod nazwą grupa Wagnera. To efekt nieudanego puczu, który rozpoczął założyciel tej formacji. Pucz miał na celu uderzenie we władze kremlowskie, w szczególności w ministra obrony narodowej Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu. Jewgienij Prigożin od dłuższego czasu zwracał uwagę na niewłaściwe decyzje podejmowane przez tego zaufanego człowieka Putina, a także krytykował go za brak postępów w wojnie na Ukrainie.

Wagnerowcy, w wyniku włączenia się do przerwania puczu przez Alaksandra Łukaszenki, otrzymali swoiste ultimatum. Albo pojadą do obozów wojskowych na Białoruś, albo wrócą do Federacji Rosyjskiej i podpiszą stosowne umowy z rosyjskim ministerstwem obrony. Część z nich zdecydowała się udać się na Białoruś. I w miniony wtorek, właśnie na terytorium tego kraju, zauważony został szósty już konwój bojowników z prywatnej grupy Wagnera.

Według zaktualizowanych danych szósty i obecnie ostatni konwój PVK „Wagner”, który przybył na Białoruś, liczy około 100 - 120 pojazdów” – czytamy w komunikacie na platformie Telegram na kanale o nazwie Białoruski Projekt Gajun.

Według informacji tego kanału telegramowego kolumna rozciągała się na 5-10 km „i została warunkowo podzielona na dwie duże części”. Jak określono, rosyjscy najemnicy, konwój wagnerowców, porusza się w towarzystwie policji drogowej Republiki Białoruś.

Sytuacja wygląda tak, że rankiem, 15 lipca, na terytorium Białorusi, zauważono duży konwój samochodów osobowych i ciężarowych z tablicami rejestracyjnymi pseudorepublik „LPR” i „DRL”. Najwyraźniej był to sprzęt grupy Wanera, który przybył z Rosji. Samochody jechały w kierunku miejscowości Osypowicze w obwodzie mohylewskim, przypuszczalnie do obozu namiotowego we wsi Tsel.

Wcześniej pojawiły się informacje, że władze Białorusi zezwoliły bojownikom grupy Wagnera na ulokowanie się na terenie tej osady. Poinformowano, że rozstawiono kilkaset namiotów i przygotowano miejsca dla prawie 9 tysięcy osób.

(Cezarion/ Foto: twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do