Na Dojlidach powstanie Szkoła Mistrzostwa Sportowego dla tenisistów stołowych

Białystok będzie miał nową szkołę sportową. Zarząd Polskiego Związku Tenisa Stołowego docenił dobrą pracę z młodzieżą w stolicy Podlasia i powołał do życia Ośrodek Szkolenia Sportowego Młodzieży w Białymstoku. To trzecie taki ośrodek w Polsce po Gdańsku i Drzonkowie. Szkołę prowadzić będzie UKS Dojlidy.

- Przypomnijmy, że w 2017 r: wyprowadziliśmy 22 zawodników na Mistrzostwa Polski, zdobyliśmy 8 medali na Mistrzostwach Polski w kategoriach młodzieżowych, zdobyliśmy ponad 100 punktów sportu dzieci i młodzieży MSiT i 2 miejsce w klasyfikacji klubów w Polsce, a troje zawodników trenujących na co dzień w Białymstoku pojechało na ME Kadetów i Juniorów do Portugalii - mówił Piotr Anchim, menadżer UKS Dojlidy.

To ogromny sukces Dojlid: w ich ramach powstanie Ośrodek Szkolenia Sportowego Młodzieży.
- O tym, jak bardzo prestiżowe jest to wydarzenie najlepiej świadczy to, że takich ośrodków w Polsce było dotąd tylko dwa - w Gdańsku i Drzonkowie. Trzeci będzie w Białymstoku. Obrazuje to, jak bardzo nasz klub i nasze miasto są doceniane, jako silne punkty na tenisowej mapie Polski - mówił Anchim.

Uchwałę o powałaniu OSSM-u podjął Zarząd Polskiego Związku Tenisa Stołowego, sześcioma głosami za, przy jednym wstrzymującym się i żadnym głosie przeciwnym.   
 
- W Białymstoku OSSM-y mają tylko badminton i lekkoatletyka, teraz będzie tez tenis stołowy. Powołanie ośrodka to kolejny krok w rozwoju naszego klubu i naszej dyscypliny w mieście i regionie. Mamy już Lotto Superligę Mężczyzn, I lige kobiet, Szkołę Mistrzostwa Sportowego, jesteśmy w krajowej czołówce pod względem szkolenia młodzieży i odnoszonych przez nią sukcesów - wyliczał Piotr Anchim.
 
Jakie korzyści - poza prestiżem  - daje powołanie OSSM-u? Jak się okazuje bardzo wymierne, które powinny podnieść poziom szkolenia i tenisa stołowego na całym Podlasiu.
- Szkolenie centralne oznacza ściągnięcie bardo dobrych i utalentowanych zawodników z całego kraju, a przez to podniesienie poziomu naszego klubu. Oprócz sportowych, to także wymierne korzyści finansowe w przyszłości - uważa Piotr Anchim.

(PS/ Foto: pixabay.com/ table-tennis)