
Niespełna miesiąc temu pisaliśmy na naszych łamach, że tak uwielbiane przez Polaków bociany już szykują się do odlotów. Teraz część z nich jest już w podróży do ciepłych krajów, a na Podlasiu widać coraz więcej opustoszałych gniazd. To oznacza, że jesień jest już za pasem.
Od początku sierpnia zaczęły się sejmiki bocianów, po których ptaki zawsze zaczynają odloty z Polski. Ten rok dla bocianów nie jest łaskawy. Susza spowodowała, że miały ograniczone możliwości żerowania – oceniają specjaliści. Jednak ostatnie tygodnie poprawiły tę sytuację, ponieważ spadło dość dużo deszczu, po którym miejsc do żerowania i pokarmu ptaki miały całkiem sporo. To ważne, ponieważ musiały porządnie przygotować się do długiej podróży, którą część z nich zakończy szczęśliwie.
Część bocianów nie doleci na miejsce, gdzie będzie mogła spędzić okres zimowy. Tysiące ptaków zginie po drodze z wycieńczenia, z powodu chorób, porażenia prądem na drutach energetycznych lub braku pożywienia, a niektóre zostaną zastrzelone przez człowieka. Między innymi w Syrii czy w Libanie ludzie strzelają do bocianów i niestety, robią to wyłącznie dla zabawy.
W naszym regionie widać już wyraźnie coraz więcej pustych gniazd. Młode nauczyły się latać jeszcze w lipcu i część bocianów udała się w stronę kontynentu afrykańskiego kilka tygodni temu. Za kilka dni na Podlasiu już w ogóle nie uda się zobaczyć tych ptaków, bo gniazda bocianów pustoszeją z dnia na dzień. A jeśli się uda, to będą to osobniki chore lub na tyle słabo przygotowane do długiego lotu, że będą starały się jakoś przetrwać zimę tu, na miejscu.
- Część ptaków już rozpoczyna wędrówkę pod koniec lipca, a ostatecznie powinny zniknąć tak koło 20 sierpnia. Zostaną tylko tacy ostatni maruderzy, najmłodsze osobniki, w najgorszej kondycji, które będą próbowały przezimować – mówił w wypowiedzi dla TVP 3 Białystok, ornitolog Adam Zbyryt.
Bociany muszą przemierzyć nawet 10 tys. kilometrów w jedną stronę. Ale niektóre z nich decydują się na nieco krótszy lot. Coraz więcej ich zimuje na Półwyspie Iberyjskim. Tam korzystają z pokarmu na wysypiskach śmieci. W Hiszpanii są także uprawy ryżu, w których występuje bardzo licznie sprowadzony z Ameryki Środkowej pewien gatunek raka. Stanowi on źródło pokarmu dla wielu gatunków ptaków, m.in. dla bocianów czarnych. Coraz więcej bocianów białych już nawet nie przelatuje nad Cieśniną Gibraltarską, kierując się do Afryki, tylko pozostaje na Półwyspie Iberyjskim.
(K. Adamowicz/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie