Reklama

Na Podlasiu rośnie liczba zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu - nie ma na nie lekarstwa

Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) to wirusowa choroba ośrodkowego układu nerwowego przenoszona przez kleszcze, stanowiącą coraz poważniejsze wyzwanie dla współczesnej medycyny. Na KZM nie ma skutecznego lekarstwa. Schorzenie to może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, takimi jak śpiączka, paraliż, a nawet śmierć. Stan świadomości społecznej na temat KZM jest wciąż niezadowalający, dlatego fundacja "Aby żyć" rozpoczęła kolejną edycję społecznej akcji edukacyjnej poświęconej chorobom odkleszczowym, ze szczególnym uwzględnieniem KZM.

Na Podlasiu w ostatnich dwóch latach nastąpił dwukrotny wzrost zachorowalności na kleszczowe zapalenie mózgu. Najczęściej chorują rolnicy indywidualni. W Białymstoku wystartowała kampania edukacyjna pt. "Kleszczowe zapalenie mózgu - nieznana choroba, na którą nie ma lekarstwa".

- Nasze województwo jest terenem endemicznym dla boreliozy i wirusowego zapalenia mózgu przenoszonego przez kleszcze - mówi Maria Siwak z oddziału promocji zdrowia Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. - Zachorowania te związane są z istnieniem ognisk przyrodniczych, m.in. w Puszczy Białowieskiej czy Knyszyńskiej, w których patogeny krążą swobodnie w biocenozie zwierząt i kleszczy w naturalny sposób.

W 2016 r. na terenie województwa podlaskiego aż 1602 osoby zachorowały na boreliozę. Nasz wojewódzki współczynnik wyniósł aż 134,4, gdzie dla porównania w całej Polsce współczynnik to 55,22. Już w pierwszym kwartale tego roku zarejestrowano 280 przypadków boreliozy, wojewódzki współczynnik dla tego okresu to 23,55, w Polsce - 9,51. W pierwszym kwartale ubiegłego roku na Podlasiu było 177 przypadków boreliozy, tegoroczny wzrost zatem jest dość duży.

Jeżeli chodzi o kleszczowe zapalenie mózgu, to w województwie podlaskim w 2016 r. zarejestrowano 160 przypadków. 

- To dużo, skoro na tę chorobę dostępna jest szczepionka - podkreśla Maria Siwak.

W całym kraju odnotowano 284 przypadki KZM w 2016 r. Jeśli chodzi o pierwszy kwartał bieżącego roku, to w Podlaskiem zarejestrowano siedem przypadków wirusowego zapalenia mózgu przenoszonego przez kleszcze, w całym kraju - osiem.

Jak wyjaśnia Maria Siwak, od kilku lat największą grupę chorób zawodowych orzekanych przez Państwową Inspekcję Sanitarną stanowią choroby zakaźne i pasożytnicze przenoszone m.in. przez kleszcze. Pośród nich wszystkie odnotowane przypadki KZM dotyczyły rolników indywidualnych.

Co istotne, kleszcze nie spadają na nas z drzew, najczęściej czekają na swoich żywicieli na trawie lub w niskich krzewach. Receptory pajęczaków pozwalają im wykrywać ludzi za pomocą zapachu, temperatury i ruchu. Dlatego osoby spędzające czas na łonie natury powinny stosować się do zaleceń profilaktycznych, które znacznie ograniczają ryzyko ukąszenia. Wychodząc na spacer należy zakładać odzież z długimi rękawami i długimi nogawkami, założyć zabudowane buty, a głowę zabezpieczyć odpowiednim nakryciem.

Kleszcze można też zniechęcić zapachem poprzez używanie repelentów. Po powrocie do domu warto dokonać dokładnych oględzin ciała - a zwłaszcza szyi, uszu, rąk i nóg, pach oraz pachwin. W przypadku zauważenia kleszcza należy niezwłocznie go usunąć, a zaobserwowane zmiany na skórze skonsultować z lekarzem.

- KZM to choroba wirusowa. Do zakażenia, inaczej niż w przypadku boreliozy, dochodzi natychmiast po ukąszeniu. Szybkie usunięcie kleszcza nie zabezpiecza więc przed KZM. Współczesna medycyna nie zna również lekarstwa na tę chorobę - tłumaczy prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w Białymstoku. - Wirus atakuje centralny układ nerwowy, co może powodować uszkodzenie rdzenia kręgowego i paraliż kończyn. Niestety, jeżeli dochodzi do porażeń, to pacjenci nigdy nie odzyskują pełni zdrowia. Ponadto, zapalenia mózgu mają istotny wpływ na intelektualny rozwój dziecka. Wraz z wiekiem zmniejsza się ogólna odporność organizmu, więc osoby starsze mogą nie być w stanie samodzielnie zwalczyć wirusa choroby. Dlatego dwie grupy wiekowe, które są najbardziej narażone na powikłania chorobowe, to dzieci i seniorzy.

Najskuteczniejszą ochroną przeciwko KZM jest szczepionka - eksperci przekonują, że jest bezpieczna, skuteczna i wolna od ryzyka powikłań poszczepiennych. Przyjęcie zaledwie trzech dawek daje 100% ochrony. Dalszą gwarancję zabezpieczenia przed chorobą dają szczepienia przypominające, przyjmowane co kolejne pięć lat. Również organizmy osób, które przeszły KZM, uodparniają się na tę chorobę.

Najnowsze badania pokazują, że wirus rozprzestrzenia się obecnie w całej Europie, na kleszcze powinniśmy szczególnie uważać wybierając się do Austrii, Czech oraz Rosji. W Polsce za szczególnie zagrożone obszary uważa się województwa mazowieckie, warmińsko-mazurskie i podlaskie, gdzie KZM występuje endemicznie.

Patronat honorowy nad tegoroczną edycją kampanii objęły: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Główny Inspektorat Sanitarny, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Instytut Matki i Dziecka, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej oraz Polskie Towarzystwo Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej.

(Piotr Walczak / Foto: grafika kampanii)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do