Na ratunek Daisy

Jest niepełnosprawna, cierpi, ale chce żyć. Opiekunowie nadali jej imię Daisy. Nie miała łatwego życia, bo ktoś nieodpowiedzialny, po jej przyjściu na świat,  nie zapewnił właściwego schronienia. Być może dlatego wpadła pod samochód i teraz ma kłopoty z poruszaniem się.

Suczka szuka domu, który ją przyjmie z otwartymi ramionami. Opieka nad Daisy nie jest łatwa. Jej nowi opiekunowie muszą być osobami, które mają wyjątkowo dobre serce i cierpliwość. A ona chce żyć, mimo że doszło do urazu kręgosłupa i konieczna była operacja. W tym momencie sunia jest w trakcie rehabilitacji (kinezyterapia i bieżnia wodna), jednak szanse na powrót do pełnej fizycznej sprawności są niewielkie.

Dla Daisy idealnym rozwiązaniem mógłby okazać się wózek inwalidzki. Na chwilę obecną zwierzę potrzebuje także pomocy przy załatwianiu swoich potrzeb fizjologicznych. Wymagane jest wyciskanie pęcherza moczowego; jak również zdarza jej się bezwiedne oddanie kału. Przez weterynarza została oceniona na wiek około 2-3 lat. Waży około 20 kg. Suczka jest mimo wszystko wesoła, ufna i nie jest agresywna w stosunku do innych zwierząt. Pomóżmy znaleźć jej dom, ten właściwy, jeden, jedyny dom, który pokocha ją całym sercem i zaakceptuje ją w pełni, pomimo jej ułomności.

Kalina