
Ergo Arena Gdańsk będzie miejscem batalii w której w główne role wcielą się piłkarze miejscowej Lechii i białostockiej Jagiellonii. W poniedziałek, 18 września, o godzinie 18.00, zmierzą się drużyny które w ubiegłym sezonie zajęły czołowe lokaty w Lotto Ekstraklasie. Przypomnimy, że Lechia zakończyła rozgrywki na wysokim czwartym miejscu natomiast białostoczanie to aktualny wicemistrz kraju.
W ubiegłym sezonie, w pierwszym meczu przy ulicy Słonecznej, żółto czerwoni ulegli gdańszczanom 1-0, po bramce Aleksandara Kovecevica. Zaś na wiosnę, w rundzie zasadniczej w Gdańsku, także górą byli lechici wygrywając 3-0. Gole strzelali Marco Paixao – dwie i jego brat Flavio – jedną. W play- off górą także byli biało-zieloni rozbijając jagiellończyków aż 4-0. Łupem bramkowym tym razem Marco Paixao, po trzech bramkach, podzielił się z Lukasem Haraslinem.
Sytuacja ta pokazuje że, Lechia jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla białostoczan, mimo że niejednokrotnie Jagiellonia przywoziła z tego trudnego terenu punkty. W obecnym sezonie Lechia zajmuje dopiero 11 pozycję z 8 punktami, a w ostatniej kolejce pokonała w Gliwicach tamtejszego Piasta 2-1. Jagiellonia natomiast zremisowała 1-1 z Cracovią. Do Gdańska białostoczanie wyruszyli dziś, to jest w niedzielę, ale wiadomo, że na pewno miejsca w autokarze zabraknie dla Łukasza Burligi, który odpocznie w tej kolejce pauzując za żółte kartki.
Jagiellonia obecnie zajmuje czwartą lokatę w tabeli ekstraklasy i na koncie ma zgromadzonych 14 punktów. Dodamy w tym miejscu, że w następnej kolejce białostoczanie w hicie Lotto Ekstraklasy podejmą obecnego Mistrza Polski Legię Warszawa. Spotkanie odbędzie się 24 września o godzinie 18.00 na Stadionie Miejskim przy ulicy Słonecznej.
(Bernard Tymiński/ Foto: pixabay.com/ football)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Stadion Energa, a nie Ergo Arena :)