Reklama

Nathan Kalish w Białymstoku. Rozdzierające serca piosenki zostawią ślad u każdego słuchacza [WIDEO]

31

Spodki PIK, Białystok, ul. św. Rocha 14 godz: 19:00

Wyjątkowy koncert amerykańskiego wykonawcy będzie można obejrzeć i - przede wszystkim - posłuchać 31 października 2021 r. Muzyk wystąpi w ramach cyklu koncertowego EtnoNurty, w białostockich Spodkach. Organizuje go Białostocki Instytut Kultury.

Cykl EtnoNurty zapoczątkowaliśmy z początkiem roku. W jego ramach odbyło się już kilka koncertów. Staramy się, by każdego miesiąca ktoś pojawił się w Podlaskim Instytucie Kultury - mówi Dariusz Kryszpiniuk. - Zależy nam, by na koncertach w ramach tego cyklu pokazać wydarzenia, które łączą sie z folkiem i muzyką tradycyjną. I do tej pory mieliśmy już takich wykonawców, tyle że z Polski. Tym razem postanowiliśmy zaprosić do siebie gościa ze Stanów Zjednoczonych, który od początku października jest w europejskiej trasie. 

Mowa o Nathanie Kalishu, który spędził ostatnią dekadę grając średnio 200 koncertów rocznie po całych Stanach Zjednoczonych. To właśnie z tego doświadczenia powstała nowa kolekcja piosenek na jego 10 album, tj. "Songs for Nobody" jego własnej produkcji. Jego muzyka została określona jako unikatowa mieszanka Americany, rockabilly i outlaw country, a przenikliwe i intymne teksty Kalisha pozwalają słuchaczom odkryć ciemniejszą stronę amerykańskiej kultury. Niemniej jednak artysta dzieli się nie tylko własnymi doświadczeniami, ale także doświadczeniami ludzi, których spotkał w międzyczasie.

Jest on muzykiem występującym solo, z gitarą - dodaje Dariusz Kryszpiniuk. - Jego muzykę nazwałbym folkiem amerykańskim, natomiast on sam mówi o niej jako unikatowej mieszance Americany, rockabilly i outlaw country.

Muzyka, którą tworzy Nathan, doprowadziła go na scen, na których występował przed takimi gwiazdami, jak Lucinda Williams, Molly Tuttle oraz Lucero. Ponadto, został wyróżniony przez prasę alternatywną, w tym przez Rolling Stone Country i Saving Country Music. Kalish prowadzi życie podróżnika, zabierając swoją muzykę z miasta do miasta, tworząc tym samym - na wzór albumu fotograficznego - katalog barwnych piosenek. Warto również podkreślić, iż jego twórczość została porównana do amerykańskich ikon, jak Merle Haggard, John Prine czy Gram Parsons.

Myślę, że może to być interesująca propozycja dla osób, które lubią folk, a szczególnie dla tych, którzy poszukują brzmień amerykańskich - zaprasza Dariusz Kryszpiniuk.

Jak informuje Podlaski Instytut Kultury, nowa płyta Kalisha Songs for Nobody została nagrana w Trace Horse Studio w Nashville i dostarcza słuchowej ewolucji tego wciągającego, tajemniczego psychodelicznego folku. Czerpiąc inspirację od takich muzyków, jak Darell Scott i Daniel Romano, Kalish wnosi realistyczną zmienność nastrojów do jego ekspercko połączonych tradycjonalnych elementów country. Poprzez pozyskiwanie niesamowitych lokalnych talentów, w tym uznanego gitarzysty Laura Joametsa (Sturgill Simpson, Drivin N Crying) czy miłośnika gitary hawajskiej Adama Kurtza (Great Peacock, American Aquarium), Kalish wykorzystał magię zwartej społeczności twórców Nashville, aby wcielić swoją wizję w życie. Rezultatem tej współpracy jest płyta wypełniona rozdzierającymi serce, szczerymi i refleksyjnymi piosenkami, które pozostawiają trwały ślad na każdym kto słucha.

Koncert odbędzie się 31 października, o godz. 19.00, w Spodkach PIK. Bilety, w cenie 30 zł, będą do nabycia w Spodkach PIK od 25 października (ul. św. Rocha 14, pon. - pt., godz. 8.00 - 15.00) oraz przed koncertem.

Więcej o wykonawcy można przeczytać tutaj: https://pikpodlaskie.pl/event/nathan-kalish-koncert/

(Piotr Walczak / Foto: PIK)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do