Nauczyciel, pisarz, trener, sportowiec. Znamy datę premiery jego wyjątkowej książki

Prawdopodobnie 7 grudnia 2023 r. odbędzie się premiera najnowszej książki Karola Jakubowskiego "Szybciej. Wyżej. Silniej. Razem. Olimpijska Wizja Północno - Wschodniej Polski w latach 1973 - 2023". Podczas Podlaskiej Gali Olimpijskiej w hotelu Gołębiewski w Białymstoku. Autor to człowiek orkiestra, który mimo wielu zawodowych obowiązków starannie przyłożył się do opisania ruchu olimpijskiego w naszym regionie. Będzie kilkaset stron, blisko 700 zdjęć, kredowy papier. Karol to perfekcjonista, więc wszystko musi być na najwyższym poziomie. Nad publikacją nasza redakcja objęła patronat medialny, zapowiedzieliśmy również obecność na grudniowej gali.

Piotr Walczak, Dzień Dobry Białystok: Wuefista, pisarz, trener, sportowiec. Z którym z tych określeń dziś najbardziej się utożsamiasz?

Karol Jakubowski: Wszystkie podane określenia pasują do tego, co dzisiaj robię, poczynając od pracy zawodowej, a kończąc na realizacji swoich pasji.

Bardzo sobie cenię pracę z ludźmi. Jako nauczyciel wychowania fizycznego dbam o sprawność fizyczną dzieci i młodzieży. Będąc trenerem rozwijam pasję swoich podopiecznych. Pisząc książki mogę upamiętnić bogate sportowe historie wielu osób i to daje mi mnóstwo radości, ponieważ wszyscy bohaterowie moich publikacji zasługują, aby pamięć o ich dokonaniach przetrwała.

Sport zajmuje szczególne miejsce w moim życiu. Najbardziej jestem dumny z tego, jak z perspektywy czasu patrzę na swoich podopiecznych, którzy realizują sportowe pasje. Szukają różnych rozwiązań, niegdyś zaczynali pod moim okiem trenować piłkę nożną, a dzisiaj już trenują piłkę siatkową, lubią koszykówkę, pływanie itp.

Do dziś pamiętam, jak 23 września 2022 roku na pierwszy trening siatkówki zaprowadziłem mojego piłkarza, do którego dołączyła po jakimś czasie jego siostra. Oboje rozwijają się sportowo.

Pełniąc różne funkcje związane ze sportem, właśnie z takich przykładów jak powyższy, jestem ogromnie dumny, ponieważ mogę dołożyć swoją cegiełkę do wychowania i całożyciowej aktywności fizycznej.

Twoja największa pasja sportowa to niezmiennie piłka nożna. Byłeś zawodnikiem, jesteś trenerem...

- Moja przygoda ze sportem, a właściwie z piłką nożną, rozpoczęła się blisko 27 lat temu. Wtedy zacząłem treningi w MOSiR Bielsk Podlaski. Codziennie, przez kilkanaście lat, z kolegami z drużyny graliśmy w piłkę.

W piłce seniorskiej grałem w Turze Bielsk Podlaski - w czwartej i trzeciej lidze, MKS Mielnik - w trzeciej lidze, Podlasiu Biała Podlaska - w trzeciej lidze.

Przygodę z trenowaniem zacząłem natomiast 2013 roku i od tego czasu szczebel po szczeblu zdobywałem uprawnienia trenerskie. Jestem dwukrotnym absolwentem Szkoły Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej, gdzie ukończyłem w 2015 roku kurs UEFA A, a trzy lata później, w 2018 r., kurs UEFA Elite Youth A. Oba kursy były bardzo wymagające, ale dzięki temu mogłem odbyć staże trenerskie na najwyższym poziomie piłki profesjonalnej w Polsce oraz zagranicą.

Za swoje największe sukcesy, jako trenera, uważam, że potrafiłem zachęcić dużą rzeszę dzieci i młodzieży do sportu, aktywności fizycznej. Cieszy mnie, jak moi zawodnicy rozwijają się sportowo, ale moim największym sukcesem wychowawczo - pedagogicznym jest to, gdy moi podopieczni chcą, abym spędzał z nimi czas prywatnie, nawet gdy już ich nie trenuję - grał w piłkę nożną, w koszykówkę czy też kibicował na turnieju siatkówki.

Bardzo istotne jest dla mnie, kiedy moi zawodnicy pokonują kolejne bariery, stawiają przed sobą nowe cele. Proszę sobie wyobrazić, jaką odwagę, determinację musiała mieć jedna dziewczynka grając z chłopakami. Byłem pod wielkim wrażeniem jej postępów, determinacji i radości, jaką okazywała na treningach. Po swoim pierwszym turnieju otrzymała ode mnie na pamiątkę statuetkę.

Człowiek orkiestra, ciągle zabiegany. Znajdujesz jeszcze wolny czas dla siebie?

- Senaka - poeta, filozof rzymski - powiedział: "To nie nasze życie jest krótkie, to my czynimy je krótkim, zajmując się sprawami niepotrzebnymi". Bardzo ważne jest odpowiednie planowanie swojego czasu wolnego. Zdiagnozowanie, co bądź kto, sprawia, że nasz czas nieubłaganie ucieka. Czasem trzeba zrobić krok w tył, wyjść poza sferę komfortu i wygody, aby potem zrobić dwa kroki do przodu. Przypomnieć sobie co sprawia, że czujesz się szczęśliwy. Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że to działa. Sport, aktywność fizyczna dają mi dużo siły i energii i tak najczęściej spędzam swój czas wolny.

Rozchwytywany przez media - telewizje, gazety, portale internetowe. Czujesz się już celebrytą?

- Nelson Mandela - laureat Pokojowej Nagrody Nobla, były prezydent RPA - powiedział: "Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione". Nie czuję się celebrytą, stawiam sobie ambitne cele, które często wydają się niemożliwe do realizacji. Dzięki przyjętej strategii, pasji, konsekwencji oraz determinacji udaje mi się je osiągać. Okazują się sukcesem docenianym przez media. Nauczyłem się w życiu nie poddawać, dlatego to, co na pierwszy rzut oka wydaje się pewną porażką, można przekuć w sukces, który potem odmienia życie prywatne oraz zawodowe. Jest to możliwe dzięki pasji, ogromnej determinacji oraz miłości do tego, co się robi.

Za chwilę światło dzienne ujrzy twoja druga książka. Co dalej?

- Dalej będę sobie spędzał czas aktywnie, być może pojawią się nowe propozycje od przyjaciół, rodziny, byłych zawodników i zawodniczek na organizację kolejnych sportowych przygód. To sprawia mi bardzo dużo radości. Moja trzecia publikacja ukaże się już w przyszłym roku. Będzie to książka o klubie Tur Bielsk Podlaski, która będzie miała trzech autorów: Karola Jakubowskiego, Łukasza Niczyporuka oraz Rafała Roszczenkę. Bielski Klub Sportowy Tur odchodzi w tym roku 100-lecie swojego istnienia, a książka będzie takim złotym medalem olimpijskim w bogatej historii klubu.

Jako pierwsi publikujemy okładkę publikacji pt. "Szybciej. Wyżej. Silniej. Razem. Olimpijska Wizja Północno - Wschodniej Polski w latach 1973 - 2023". Kolorystycznie podobna do poprzedniej...

- Niebieski to dla mnie wyjątkowy kolor, do którego mam ogromny sentyment. Ponadto koło koloru niebieskiego na fladze olimpijskiej symbolizuje Europę. Pierwsza książka, która miała akcenty olimpijskie i odniosła sukces, zaowocowała propozycją napisania drugiej książki. Zatem wszystko się zazębia i wybór kolorystyczny okładki nie jest przypadkowy. Obie publikacje łączą olimpijczycy. W pierwszej na okładce znajduje się zdjęcie śp. Elżbiety Krawczuk - Trylińskiej (lekkoatletyka, skok wzwyż - Moskwa 1980 r.), która prezentuje "Siłę. Radość. Piękno", skacząc wzwyż w sukni ślubnej. Natomiast okładkę drugiej publikacji zdobi podobizna mistrza olimpijskiego Wojciecha Nowickiego ze złotym medalem olimpijskim (lekkoatletyka, rzut młotem - Rio de Janerio 2016 r., brązowy medal, Tokio 2020, odbyły się w 2021 r. - złoty medal), którego sportowy charakter nawiązuje do tytułu książki, a konkretnie jego początku "Szybciej. Wyżej. Silniej. Razem". Słowa te są również mottem olimpijskim wywodzącym się z łaciny: Citius-Altius-Fortius- Communis. Na okładce znajdziemy również okolicznościowy medal z okazji 50-lecia Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOl, a także logotypy Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOL i Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Jaki będzie nakład najnowszej monografii? Gdzie ją znajdziemy?

- Nakład jest uzależniony od funduszy, jakie pozyskujemy wspólnie z Podlaską Radą Olimpijską PKOL w Białymstoku na wydanie książki. Na pewno to będzie kilkaset egzemplarzy. Publikację będziemy wręczać na różnych uroczystościach - Podlaskich Galach Olimpijskich, prelekcjach w szkołach, klubach sportowych, spotkaniach autorskich oraz w ramach podziękowań mecenasom sportu i ruchu olimpijskiego. Książka może spełniać wiele funkcji, może być nagrodą w konkursach wiedzy olimpijskiej czy też być przekazywana na cele charytatywne. Czytelnicy zainteresowani monografią będę mogli zgłosić się do Podlaskiej Rady Olimpijskiej bądź autora książki.

Dziękuję za rozmowę.