
Kontrowersje wokół politycznego wpisu Roberta Biedronia w mediach społecznościowych nie milkną. Poszło o prymitywny żart europosła Lewicy pod adresem prezydentów Trumpa i Nawrockiego. Podlaski poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Łukaszewicz nie uznał tego za śmieszne i złożył zawiadomienie do prokuratury na europosła Roberta Biedronia. Powodem jest wpis, który pojawił się na oficjalnym koncie Biedronia na platformie X, a który poseł Łukaszewicz uznał za znieważenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Karola Nawrockiego.
Powód to wpis, który pojawił się na oficjalnym koncie Biedronia na platformie X, a który poseł Łukaszewicz uznał za znieważenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Karola Nawrockiego. Chodzi o wpis z 3 września (środa), na którym umieszczono zdjęcie prezydenta Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Fotografia opatrzona była napisem „Szon patrol” na posterunku.
To sformułowanie, używane w kontekście zjawiska stygmatyzowania i ośmieszania rówieśników, zostało przez posła Łukaszewicza zinterpretowane jako obraźliwe i szydercze w kontekście wizyty prezydenta Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. W opinii posła PiS, wpis europosła naruszył artykuł 135 paragraf 2 Kodeksu Karnego, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Sebastian Łukaszewicz w swoim stanowisku na ten temat nie kryje oburzenia.
Zdecydowałem się o złożeniu zawiadomienia do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku w związku z hańbiącym wpisem, którego dokonał europoseł Robert Biedroń” – powiedział poseł. Podkreślił, że „szon patrol” jest zjawiskiem, które media opisują jako wyjątkowo niebezpieczne dla polskiego społeczeństwa, polegające na piętnowaniu i stygmatyzowaniu dzieci z powodu ich ubioru lub stylu życia. „W mojej opinii, Biedroń znieważył prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – dodał Łukaszewicz.
Sprawa nabrała dodatkowego wymiaru, kiedy Robert Biedroń, w odpowiedzi na krytykę, usunął kontrowersyjny wpis. Zamiast niego, opublikował nowy post, w którym przeprosił za sytuację. Stwierdził, że poprzedni wpis był „nieudanym żartem” jednego z jego asystentów.
Jednak zdaniem posła PiS, to usprawiedliwienie nie zwalnia Biedronia z odpowiedzialności. Zawiadomienie do prokuratury ma na celu weryfikację, czy w tym przypadku doszło do naruszenia przepisów prawa karnego, a także zwrócenie uwagi na standardy debaty publicznej w mediach społecznościowych. Prokuratura Regionalna w Białymstoku rozpatrzy, czy wszcząć postępowanie w tej sprawie.
PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie