
Departament Stanu USA uznał uwagi rosyjskiego ministra Siergieja Ławrowa na temat „apetytów” Stanów Zjednoczonych w Cieśninie Tajwańskiej za niewłaściwe, podkreślając, że Rosja jest krajem, który rozpętał na Ukrainie własną wojnę na pełną skalę.
W ostrych słowach wypowiedział się przedstawiciel USA w kontekście wypowiedzi szefa resortu spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Takie oświadczenie wydał w minioną w środę rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.
- Powiedziałbym po prostu – nie potrzebujemy wykładów na temat innych konfliktów ze strony rosyjskich urzędników, którzy rozpoczęli własną wojnę – zauważył Matthew Miller, przedstawiciel Departamentu Stanu USA.
Podkreślił także, że Stany Zjednoczone aktywnie działają na rzecz „położenia kresu konfliktom na całym świecie”. Dlatego Rosja nie ma moralnego prawa komentować tych kwestii.
W zeszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Rosji Ławrow powiedział w wywiadzie dla rosyjskich mediów, że Stany Zjednoczone przy swoich „apetytach” nie rezygnują z zdecydowanych decyzji wokół Tajwanu.
Jednocześnie stanowisko Stanów Zjednoczonych zakłada niedopuszczenie do jednostronnych wysiłków władz komunistycznych w Pekinie na rzecz zmiany status quo lub podważenia pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie