Reklama

Nie stygnie zapał cudzoziemców do forsowania polskiej granicy

A wszystko to dzieje się przy aktywnym wsparciu białoruskich służb. Bo niby skąd migranci, znajdujący się po białoruskiej stronie, posiadają proce wykorzystywane do atakowania polskich mundurowych, pontony do przeprawiania się przez rzeki graniczne, drabiny czy łopaty, by przejść nad lub pod wybudowaną zaporą?

Wojna hybrydowa, bo nikt chyba nie ma wątpliwości, że taka się toczy od wielu miesięcy i jest wywołana przeciwko naszemu krajowi i innym państwom Unii Europejskiej, trwa w najlepsze i na razie nic nie zwiastuje jej końca. Chodzi bowiem o to, by zdestabilizować sytuację społeczno - polityczną w naszym regionie. Obcokrajowcy, pochodzący z Afryki czy Azji, nie znaleźli się na Białorusi przypadkowo - zostali tam zaproszeni przez Łukaszenkę przy głośnej aprobacie Putina, mamieni wizją łatwego przedostania się na Zachód.

Obaj dyktatorzy mogą wkrótce zacząć weryfikować swoje działania, bowiem mają problem. A jest nim bunt Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera, który miał ściągnąć swoich żołnierzy z ukraińskiego frontu, zająć Rostów nad Donem i Woroneż wraz z tamtejszymi obiektami wojskowymi. Prawdopodobnie dochodzi do walk z regularną armią rosyjską, a Grupa Wagnera zamierza dotrzeć do Moskwy.

Czy w Rosji dojdzie do wojny domowej na pełną skalę i przewrotu? Na to pytanie nikt dziś nie odpowie, natomiast faktem jest, że Putin ma ogromny ból głowy. Łukaszenka zresztą też, bo zagraniczne media podają, że białoruski samolot rządowy był widziany nad Turcją. Czy zatem Aleksandr postanowił się ewakuować? Bez względu na to, próby nielegalnego przekraczania polskiej granicy ze strony przebywających na Białorusi migrantów nie ustają.

Tylko wczoraj, 23 czerwca 2023 r., polscy strażnicy graniczni naliczyli 80 cudzoziemców. To m.in. obywatele Etiopii i Erytrei, 16 osób na widok polskich patroli wycofało się z powrotem na Białoruś. Funkcjonariusze z Białowieży zostali obrzuceni kamieniami przez Afgańczyków.

Straż graniczna informuje, że mundurowi z Narewki za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy zatrzymali po pościgu obywatela Mołdawii. Mężczyzna przewoził dwóch obywateli Afganistanu, dwóch Marokańczyków i Syryjczyka.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do