
Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, nie wierzy, że Władimir Putin będzie prowadził wojnę jeszcze bardziej agresywnie po zakwestionowaniu jego autorytetu przez Jewgienija Prigożyna, bo „Putin był, jest i będzie agresywny”. Takie słowa padły w rozmowie z niemiecką gazetą „Welt”.
Według Ołeksija Daniłowa ostatnie naloty na Kramatorsk to kolejny dowód na to, że Putin jest szalonym terrorystą. Jednak komentując plany, kanclerz Niemiec powiedział, że można by ponownie porozmawiać z Putinem. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zauważył w tej sytuacji:
- Jeśli Scholz uważa, że rozmowa z szatanem jest konieczna, powinien to zrobić – powiedział Daniłow.
Wspomniał też o zwolenniku Putina, węgierskim premierze Viktorze Orbánie, który w niedawnym wywiadzie dla niemieckich mediów „przepowiedział” klęskę Ukrainy w wojnie. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy wyraził przekonanie, że Putin poinformował Orbána o swoich planach inwazji podczas wizyty w Moskwie w lutym 2022 r. Ukraiński polityk porównał poparcie Orbana dla Putina do poparcia Hitlera w latach 30. XX wieku.
Zaznaczył, że Ukraina chętnie zorganizuje w najbliższym czasie szczyt pokojowy, który jest bardzo potrzebny i wiele osób pracuje, aby tak się stało.
- Właściwie jest to zadanie ONZ, ale państwo terrorystyczne z prawem weta jest jej członkiem. Dlatego sami musimy o to zadbać – dodał.
Zapytany, czy Kijów jest gotowy do prowadzenia negocjacji pokojowych przed zwrotem wszystkich swoich terytoriów, Daniłow odpowiedział: „Życie pokaże”. Ukraina zasługuje na członkostwo w NATO, więc nadanie jej takiej perspektywy jest kwestią sprawiedliwości - podkreślił Daniłow.
- Członkostwo w NATO to kwestia sprawiedliwości. Jak inaczej mamy udowodnić, że jesteśmy wystarczająco dobrzy dla NATO? Bronimy Europy przed Rosją. Czy nie płacimy za bezpieczeństwo Europy życiem naszych dzieci? Czy istnieją wartości NATO, których Ukraina nie podziela? – zapytał retorycznie.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego przyznał, że sytuacja na froncie jest trudna, postęp jest powolny, ale zapewnił, że Ukraina będzie walczyć aż do przywrócenia granic z 1991 roku.
Dodał, że „chcielibyśmy więcej (zachodniej) broni”. (Podczas wywiadu Daniłow zadzwonił do dowódcy Sił Powietrznych Mykoły Olesczuka i zapytał, czy oprócz F-16 Ukraina chce również otrzymać myśliwce Eurofighter z Niemiec, na co Oleszczuk odpowiedział: „Tak, dla Sił Powietrznych priorytetem jest otrzymać myśliwce Eurofighter”).
Przypominamy jeszcze w tym miejscu, że Ukraina promuje ideę zorganizowania światowego szczytu w sprawie Ukraińskiej Formuły Pokoju.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie