Reklama

Nieopodal siedziby akademii rosyjskiej FSB w Moskwie wybuchł duży pożar

W Moskwie, zaledwie kilka kilometrów od akademii Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), wybuchł ogromny pożar. Widać go było ze znacznej odległości za sprawą dużej ilości czarnego dymu w niedokończonym budynku. Lokalne media nie informowały dotąd o potencjalnych ofiarach.

O kolejnym ogromnym pożarze w Moskwie poinformowały lokalne media, ale także pojawiło się wiele doniesień w mediach społecznościowych. Podawała je między innymi agencja Ukrinform, powołując się na kanał na platformie Telegram o nazwie „Uwaga, Moskwa". Informacje w sprawie tego pożaru podawał także twitterowy profil

OSINTdefender poświęcony różnego rodzaju konfliktom i katastrofom.

Obszar pożaru w kompleksie mieszkalnym przy ulicy Nataszy Kowszowej wynosi 40 metrów kwadratowych, zapaliły się materiały budowlane” – czytamy w raporcie podanym przez profil Uwaga, Moskwa na Telegramie.

Nie wiadomo czy w tym przypadku doszło do podpalenia, czy w Moskwie pożar wybuchł z innego powodu, ale wiadomo na pewno, że Akademia Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) znajduje się zaledwie kilka kilometrów od miejsca pożaru (70 Michurinsky Ave.).

Czy to nie wspaniałe? Święty ogień w pobliżu Akademii FSB w Moskwie. Bujaj się!!!” – podał z kolei na Twitterze profil Bakhmut HOLDS | Slava Ukraini Heroiam Slava.

Kilka godzin później rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że pożar  na placu budowy został ugaszony. Ale to raczej nie uspokaja mieszkańców Moskwy, ponieważ w ostatnim czasie duże pożary dość często wybuchają w stolicy Federacji Rosyjskiej.

Trzeba wiedzieć, że to już kolejny pożar, z którym w ostatnich tygodniach zmaga się stolica Rosji. Na początku kwietnia zapalił się budynek rosyjskiego resortu obrony. A zaledwie kilka dni temu, bo raptem 4 maja, też w Moskwie, wybuchł inny ogromny pożar. Płonął wówczas budynek administracyjny, sklep i warsztat samochodowy. Istniało ryzyko rozprzestrzenienia się ognia na inne pomieszczenia.

Kilka dni temu strażacy już poza Moskwą, bo w obwodzie rostowskim i krasnodarskim musieli gasić bardzo duży pożar w dwóch rafineriach ropy naftowej. Gubernator obwodu rostowskiego twierdził później, że był on wynikiem ataku dronów, a pożar ugasili sami pracownicy.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Bakhmut HOLDS | Slava Ukraini Heroiam Slava)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do