
Sześć nowych tabliczek - gwiazdek przybyło w białostockiej Alei Bluesa. Pamiątkowe tabliczki otrzymują w niej zasłużeni artyści i popularyzatorzy bluesa. W sumie jest ich już ponad 50. Od niedzieli pojawiły się tam tabliczki poświęcone dla Tomka Kamińskiego, Roberta Panasa, Grzegorza Kapołka, Benedykta Kunickiego, Wojciecha Skowrońskiego oraz Andrzeja Pluszcza.
Aleję Bluesa zna chyba każdy białostoczanin. To deptak między Rynkiem Kościuszki i Legionową, na którym od 2008 roku umieszczane są pamiątkowe tabliczki muzyków, który otrzymuje nazwę Aleja Bluesa. Ogłoszone to zostaje przy obchodach rocznicy śmierci białostoczanina Ryszarda "Skiby" Skibińskeigo oraz 30-lecia działania Kasy Chorych i Jesieni z Bluesem.
Kim są nowi uhonorowani? Jest to m.in. wirtuoz harmonijki ustnej Tomasz "Cynamon" Kamiński, który przygotował m. in. hejnał miejski na tym instrumencie (odtwarzany jest z wieży ratuszowej podczas Jesieni z Bluesem). Kolejni wyróżnieni są perkusista Robert Panas, gitarzysta jazzowy i bleusowy Grzegorz Kapołka oraz Benedykt Kunicki (twórca Jimiway Blues Festiwal). Gwiazdki otrzymali także nieżyjący: Wojciech Skowroński (pianistę i wokalistę) oraz Andrzej Pluszcz (twórca Recydywa Blues Band).
- Białystok ma wielkie bluesowe tradycje. W naszym mieście odbywa się najstarszy polski festiwal bluesowy "Jesien z Bluesem". Stąd pomysł stworzenia Alei i dlatego co roku pojawiają w niej kolejni uhonorowani muzycy. To pierwsza taka inicjatywa w kraju - mówił Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta miasta.
Uroczystość zakończyła się w klubie Fama, gdzie wystąpili Kamiński & Tymkoff oraz Grzegorz Kapołka Trio.
(PS/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie