Nowe „logo” na miejskim grillu

Takie nowe „logo” Miasta Białystok pojawiło się na miejskim grillu przy Stawach Marczukowskich. I mimo, że jest tam już namalowane od około miesiąca, nie przeszkadzało w zorganizowaniu „nowoczesnej” majówki z udziałem dwóch prezydentów i posła.

W Rzeczypospolitej Polskiej w art. 256 Kodeksu karnego jest mowa o tym, że nie można propagować ustroju totalitarnego, w tym faszystowskiego. Nie można tego robić także poprzez publiczne propagowanie symboli związanych z takimi ustrojami. I żeby nie być gołosłownym przytaczamy tu zapisy z artykułu 256 Kodeksu karnego.

„§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej”.

Taki stan rzeczy nie przeszkadzał jednak w zorganizowaniu majówki z udziałem prezydenta i zastępcy prezydenta oraz posła Nowoczesnej, którzy między innymi przy grillu z takim „logo” rozmawiali z mieszkańcami Białegostoku o budżecie obywatelskim. Niedaleko także pozowali również do zdjęć.

Nikt przed majówką nie pokusił się o zamalowanie lub likwidację swastyki, która jest w Polsce zakazanym symbolem w przestrzeni publicznej. Nasz czytelnik, od którego dostaliśmy zdjęcia, twierdzi, że symbol nazistowski jest widoczny na grillu już od dłuższego czasu. Był na nim także w trakcie niedawnej majówki.

- Jest tam od dłuższego już czasu, dziwne że nie przeszkadzał organizatorom i uczestnikom pikniku Wschodzący Białystok "Majówka z Budżetem Obywatelskim" organizowanym 1 maja 2017... – komentuje czytelnik.

To, że w Białymstoku żyje kilku, być może kilkunastu idiotów – bo tylko tak można określić osoby, które malują swastyki w przestrzeni publicznej – to nie znaczy, że nie należy szybko reagować, gdy symbole gdzieś w mieście się pojawią. Tym bardziej, że symbol jest widoczny z daleka i na dodatek pojawił się na inwestycji realizowanej przez Miasto Białystok. Powinien być usunięty bardzo szybko. Ale jak dotąd nie było komu się tym zająć.

Liczymy na to, że prezydent Białegostoku stanie na wysokości zadania i zgłosi sprawę do prokuratury oraz policji, aby śledczy znaleźli osobę lub osoby, które wymalowały zakazany symbol na miejskim grillu. To będzie znacznie bardziej pożyteczne niż pozowanie do zdjęć w miejscu z takim „logo”.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: nadesłane przez czytelnika)