Reklama

Nudyści chcą dla siebie przestrzeni na plaży miejskiej

Nudysta też turysta – można powiedzieć. Skoro za oknami pogoda iście wiosenna wiele osób już zaczęło porządne planowanie letniego wypoczynku. Nudyści również. Właśnie okazało się, że chcą, aby na plaży miejskiej został wyodrębniony dla nich teren by mogli tam swobodnie korzystać z uroków lata wraz ze znajomymi zza granicy.

Centrum Białegostoku wypiękniało i zaprasza turystów do siebie. Jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, ale wstydzić się nie ma czego. Podobnie uważają nudyści, którzy twierdzą, że wstydzić się nie należy, zwłaszcza ciała. Chcieliby móc korzystać także z miejskiej plaży na Dojlidach. Dodatkowo podkreślają, że mogłoby tu przyjechać znacznie więcej turystów na przykład z Niemiec, ale jak na razie nie mają gdzie się opalać i czerpać radości ze swojego hobby.

- Co roku wyjeżdżamy z mężem do znajomych do Niemiec. Mamy tam spore grono przyjaciół, którym chcielibyśmy pokazać Białystok – mówi Gabriela. – Niestety, tu dotychczas nie było ani jednego skrawka plaży, po którym można by było chodzić nago bez narażania się na mandat. A mogłoby ich tu sporo przyjechać.

To prawda. Dotychczas nie było takiej możliwości, jednak być może taka szansa się pojawi. Jak udało nam się dowiedzieć już jakiś czas temu, Miejska Plaża na Dojlidach przechodzi kompletną metamorfozę. Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego z dziedziny „Turystyka” więc może byłaby szansa, żeby wydzielić skrawek przestrzeni dla turystów i Białostoczan, którzy lubią opalać się i kąpać bez stroju kąpielowego.

- To by było super. W końcu moglibyśmy pokazać, że Białystok jest miastem europejskim, nowoczesnym i niezacofanym – uważa Piotr, który choć nie jest nudystą, pomysłem się zachłysnął.

Identycznie na pomysł wydzielenia kawałka plaży na Dojlidach dla nudystów spogląda Mateusz. Jego zdaniem miasto już mentalnie do tego dojrzało.

- Wyjeżdżam często za granicę na wakacje i powiem szczerze, że w większości nie ma z tym problemów. Widywałem takie plaże w Grecji, Holandii i Portugalii. Fajnie by było, jakby i u nas nudyści mogli mieć miejsce dla siebie.

Jak do tego podejdą władze Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, które zarządzają Miejską Plażą na Dojlidach? Okaże się niebawem. Z pytaniem w tej sprawie już się do nich dziś zwróciliśmy. Być może projekt „Turystyka”, z którego obecnie są czerpane fundusze na modernizację plaży, znaczy również turystyka nudystyczna? Informacja o udostępnieniu plaży nudystom mogłaby skusić jeszcze przed oficjalnym otwarciem sezonu i przyjechałoby tu więcej turystów, którzy czują się nieswojo nosząc jakiekolwiek ubrania na plaży.

Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska Foto: Flickr.com/ Jez Page
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do