Bardzo przedwyborczo przebiegało wczorajsze spotkanie dziennikarzy w ramach esdep.cafe. Marek Gąsiorowski z Radia Białystok, Tomasz Maleta z Kuriera Porannego i Jakub Medek z Gazety Wyborczej podzielili się swoimi osobistymi refleksjami odnośnie kończącej się kadencji władz i również kampanii wyborczej.
Dziennikarze spotykają się co jakiś czas, by we własnym gronie wymienić poglądy, porozmawiać ze sobą i w końcu wyrazić własne zdanie na temat bieżących spraw miasta i regionu. Wczoraj oczywiście temat wyborów samorządowych zdominował całe spotkanie esdep.cafe. Najwięcej uwagi poświęcono Tadeuszowi Truskolaskiemu. Rządził Białymstokiem z Platformą Obywatelską przez ostatnie osiem lat.
Tomasz Maleta podkreślał, że nie można oceniać Truskolaskiego na przestrzeni 8 lat, tylko czterech. Głównie dlatego, że ocenę za pierwsze cztery lata wystawili mu wyborcy po upływie pierwszej kadencji. Z tą tezą nie zgodził się Jakub Medek, który twierdził, że ostatnie cztery lata były kontynuacją tych pierwszych. Czyli w skrócie – budowanie dróg, którymi i tak nie ma dokąd pójść.
Ale bardzo blado wszyscy dziennikarze ocenili ustępującego prezydenta w kwestiach gospodarczych. Za jego kadencji oprócz dróg i kolejnych inwestycji, które w przyszłości będą generować wyłącznie koszty, zamiast zysków, nie budowało się w Białymstoku praktycznie nic. Nie pojawił się żaden inwestor, mimo licznych podróży w jego poszukiwaniu. Wszyscy również wskazywali na gigantyczne zadłużenie miasta. Jakub Medek zwrócił uwagę, że gdyby z tym zadłużeniem było tak, jak twierdzi prezydent, nie trzeba by było sprzedawać MPEC – u. Tylko taka sprzedaż gwarantuje obecnie jakiekolwiek pozyskanie środków z zewnątrz. Z tą tezą zgodzili się pozostali rozmówcy.
Wiele kolejnych słów krytycznych spadło na Tadeusza Truskolaskiego za jego bardzo słabą komunikację z mieszkańcami. Kontakt bardziej zniechęcał niż zachęcał do jakichkolwiek partycypacji. Upór w sprawie opłat za śmieci, klikania w autobusach, umożliwienia jazdy taksówkarzom po buspasach – to tylko część problemów, jakie mieli tu do niedawna białostoczanie. Przed wyborami bowiem stał się cud i uciążliwe obowiązki poznikały. To wszystko zostało określone słowami, które ponownie padły z ust Jakuba Medka: „Truskolaski bohatersko pokonuje problemy, które sam stworzył”.
Jednak to zachowanie, jak podkreślali dziennikarze, jest typowe dla większości polityków w Polsce. Ci ciągle wyznają zasadę, że skoro zostali wybrani, to przez najbliższe 4 lata mogą robić, co chcą. W tym też lepiej nie wypadła nasza Rada Miasta. Wszyscy rozmówcy zgodzili się, że za decyzje odpowiada Tadeusz Truskolaski i radni w zasadzie nie byli do niczego potrzebni.
Wkrótce na fanpage esdep.cafe pojawi się film z wczorajszego nagrania. Kiedy tylko będzie dostępny zamieścimy go również na naszym nośniku.
AKTUALIZACJA
Poniżej zamieszczamy całe nagranie ze spotkania esdep.cafe.
Komentarze opinie