Pilnujcie swoich dzieci! Podejrzany typ kręcił się przy Kamiennej

Rodzice pilnujcie swoich dzieci. W Białymstoku pojawił się podejrzany mężczyzna, który zaczepia dzieci, zadaje im nieprzyzwoite pytania i jest dość wulgarny oraz natarczywy. O sprawie napisała jedna z matek na facebookowej grupie dla rodziców.

Zgodnie z tym, co opisała wczoraj jedna z matek, mężczyzna jest w wieku około 40 lat, ma widoczną nadwagę i był w ciemnym stroju sportowym. Pojawił się niedaleko szkoły podstawowej numer 5 w Białymstoku przy ulicy Kamiennej. Tam miał zaczepiać jej dziecko w drodze do szkoły. I mimo wyraźnych próśb dziecka o zostawienie go w spokoju, mężczyzna nie odszedł. Nie dawał za wygraną. Szedł za dzieckiem, zadawał nieprzyzwoite pytania i używał wulgarnych słów. Kobieta podejrzewa, że jest to pedofil.

„Apeluję do wszystkich rodziców!!!!!!! Dziś moje dziecko w drodze do szkoły podstawowej nr. 5 w Białymstoku zostało zaczepione przez dorosłego mężczyznę. Szedł za dzieckiem wypytywał nie dając spokoju. Jak ma na imię, gdzie mieszka, ile ma lat itp. mimo protestów ze strony dziecka nie odpuszczał. Dziecko uciekło do szkoły. Natychmiast została powiadomiona dyrekcja i policja. Z zaprzyjaźnionego źródła dowiedziałam się, że niedawno z zakładu karnego został wypuszczony człowiek, który był skazany za pedofilię, a także podejrzany o morderstwo na dziecku” – napisała kobieta na facebookowej grupie dla rodziców.

Kobieta natychmiast skontaktowała się z innymi rodzicami posyłającymi swoje dzieci do tej samej szkoły. Okazało się, że różnym dzieciom także przytrafił się podobny kontakt. Z opisu podanego przez nich wynika, że najprawdopodobniej był to ten sam mężczyzna około 40-letni. Policja przyjęła już zawiadomienie, więc być może wkrótce będzie wiadomo coś więcej w tej sprawie.

My również dołączamy się do apelu kobiety i jednocześnie przerażonej matki. Nie tylko na Bojarach mężczyzna może kontaktować się z dziećmi. Jeśli już wie o tym, że szuka go policja, może pojawić się pod inną ze szkół w zupełnie innej części Białegostoku. Zwracamy się do rodziców o przyprowadzanie i zabieranie osobiste swoich dzieci ze szkoły, zwłaszcza tych najmłodszych. Jak tylko policjanci ustalą kim jest mężczyzna i dlaczego zaczepia dzieci, poinformujemy o tym na naszych łamach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)