
Białostoczanie chyba mają dość dużych i twardych inwestycji. Coraz częściej dopominają się o miejsca do rekreacji, drobne elementy zieleni lub infrastruktury do aktywnego wypoczynku. Jednak wydaje się, że ostatnio jest jeszcze większa potrzeba działań ze strony władz miasta odnośnie budowy placów zabaw oraz innych przestrzeni do zabaw z dziećmi lub dla dzieci.
Możliwe, że jednym z miejsc, które nie jest w pełni wykorzystane do aktywnego wypoczynku, głównie z dziećmi, jest Park Antoniuk. Ostatnia potańcówka, choć bardziej dla dorosłych, która odbywała się przy nienajlepszej pogodzie, pokazała jednak, że ta przestrzeń ma więcej możliwości. Teren jest dość duży, ładnie zorganizowany, nieopodal jest również miejsce parkingowe przy klubie rozrywki "Krąg", park jest chętnie odwiedzany przez mieszkańców, ale brakuje w nim czegoś.
To coś, jak się okazuje, może być dużym, albo przynajmniej większym od istniejącego, placem zabaw. Otrzymaliśmy list od jednego z mieszkańców Białegostoku, który poprosił nas, abyśmy zajęli się tematem zorganizowania w tym miejscu bardziej atrakcyjnego placu. Park Antoniuk z pewnością pomieści urządzenia, jakie dostępne są między innymi w parku Planty.
„Jestem na placu zabaw w parku na Wierzbowej. Jest tu mnóstwo bawiących się dzieci i ich rodzice. Wspólnie stwierdziliśmy, że jest to wspaniałe miejsce ale brakuje dużej piaskownicy, więcej zjeżdżalni takich jak na Plantach, drewnianych zamków itp.. Dzieci czekają w kolejce by móc np. zjechać na linie. Poza tym ławki są bez żadnej osłony od słońca. Fajnie by było, żeby powstał tu plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Taki park rozrywki na miarę dużego miasta. Miejsca jest mnóstwo. Napąkne, że przyjeżdżają tu rodzice z dziećmi z czterech osiedli, dlatego też przydałby sie też parking” – napisał do naszej redakcji Pan Piotr – pisownia oryginalna.
Temat ten podjął już radny Wojciech Koronkiewicz, który kilka dni temu zwrócił się do prezydenta Białegostoku ze stosowną interpelacją w tej sprawie. Prosi Tadeusza Truskolaskiego o pozytywne rozpatrzenie tej petycji i wskazuje, że inwestycja nie pochłonie jakichś szczególnie dużych pieniędzy.
„Panie Prezydencie, przekazuję na Pana ręce uwagi mieszkańca i liczę na ich pozytywne rozpatrzenie. Tym bardziej, że rozbudowa placu zabaw nie pochłania zbyt wielu kosztów i nie wymaga przecież skomplikowanej infrastruktury” – wskazuje radny Wojciech Koronkiewicz.
Park Antoniuk z pewnością jest świetnym miejscem do zabaw i wypoczynku, także z dziećmi. Należy jednak pamiętać, że wielokrotnie był zalewany podczas większych ulew. W tym roku w Białymstoku praktycznie od kwietnia panowała susza i deszczu było bardzo niewiele. Miasto Białystok po zalaniach z ubiegłego roku czyniło starania o uregulowanie stosunków wodnych. Jeśli nie zakończyło tych prac, być może tłumaczy to brak atrakcyjniejszych urządzeń do zabaw dla dzieci. Przy zalaniu mogłyby ulec uszkodzeniu.
Próbujemy teraz się dowiedzieć, czy ten problem został rozwiązany. Kilka dni temu wystosowaliśmy zapytanie do urzędu miejskiego w sprawie uregulowania stosunków wodnych w Parku Antoniuk. Bo to, że w tym roku prawie wcale nie było deszczu, jeszcze nie oznacza, że deszcze nie będą padały za rok, albo w kolejnych latach.
Jest jeszcze jedna ciekawa rzecz w Białymstoku. Mieszkańcy coraz częściej oczekują drobnych inwestycji służących rekreacji oraz zabawom z dziećmi. Dość sprawdzić jak wielu z nich korzysta z urządzeń oraz wielu atrakcji w Parku Fredry na osiedlu Wygoda. Być może i Park Antoniu zmieni się w niedalekiej przyszłości w miejsce jeszcze bardziej atrakcyjne. Tym bardziej, że na osiedlu Antoniuk mieszkańców przybędzie. Po sąsiedzki będzie wznoszona zabudowa wielorodzinna, do której - jak to najczęściej bywa - wprowadzają się młodzi ludzie oraz małżeństwa z małymi dziećmi.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie