Reklama

Podlaska okręgówka - pożegnanie z jesienią

Już w ten weekend zakończy się runda jesienna piłkarskiej klasy okręgowej. Za Nami 14 weekendów z okręgówką, a do końca pierwszej części sezonu zostało zaledwie 8 spotkań. Można zatem napisać, że przed Nami ostatni w okręgówce. 5 spotkań w sobotę i 3 w niedzielę, czeka na kibiców w ramach 15 serii gier. Poniżej krótka zapowiedź.

Sokół Sokółka – Pionier Brańsk, sobota, 13:00

Sobotnie granie rozpocznie się w Sokółce, a gospodarzy czeka nie lada wyzwanie. Sokół już nie pamięta kiedy ostatni raz zapunktował, a Brańsk zapomniał co to znaczy stracić jakiekolwiek punkty. 8 z rzędu przegranych spotkań przez Sokoła przy 5 kolejnych wygranych Pioniera – tu faworyt rysuje się sam. Przed gospodarzami niesamowicie trudne wyzwanie by chociaż nieco poprawić humory na zimę. Pionier chce skończyć ten rok na drugiej pozycji i kontynuować dobrą passę. Gospodarze mogą jednak powalczyć z rozpędzonym zespołem Pioniera ale żeby tak się stało muszą uporać się z problemami kadrowymi, bo bez tego ani rusz.
Typuję zwycięstwo gości.

Puszcza Hajnówka – LKS Dąb Dąbrowa Białostocka, sobota, 13:30

W Hajnówce spotkają się drużyny, które w tym sezonie niesamowicie rozczarowują swoich kibiców, poszedłbym nawet o krok dalej i powiedział, że obie drużyny już kolejny rok z rzędu nie potrafią sprostać oczekiwaniom fanów.
Puszcza odlicza kolejne mecze, tygodnie, a nawet miesiące od ostatniej wygranej u siebie, a Dąb chociaż ostatnio zdarza mu się punktować to wcale nie porywa. 11 punktów na koncie Puszczy i miejsce w strefie spadkowej, 12 oczek Dębu i jedno miejsce nad tą strefą. To spotkanie to bezpośredni pojedynek o zakończenie rundy „nad kreską”. Trudno w tym meczu wskazać faworyta i skłonię się do tego by postawić na remis ale żaden wynik mnie tu nie zdziwi.

GKS Gródek – Sparta Augustów, sobota, 14:00

Mecz w Zarzeczanach zaplanowany został na godzinę, która wydaje się być nieco późna jeśli chodzi o porę roku, w której się znajdujemy. W ubiegły weekend, drużyny grające od 14:00 kończyły swoje spotkanie niemal po ciemku.
Sam aspekt sportowy szykuje Nam wiele emocji. GKS u siebie jest bardzo mocny i ma za sobą dobrą rundę, a stawką tego meczu jest obrona czwartej pozycji w tabeli oraz pokonanie niepokonanych. Augustowianie jadąc do Zarzeczan będą mieli swój cel – nie przegrać. Wtedy faktem stanie się to, że nie przegrają żadnego meczu w rundzie. Są liderami rozgrywek, mają na ten moment bardzo bezpieczną przewagę, mają lidera klasyfikacji strzelców i w ostatnim spotkaniu będą faworytem, ale punkty nie musza przyjść łatwo, a może się okazać, że to właśnie ostatnia seria będzie tą pechową. Wiele emocji spodziewam się w tym spotkaniu jednak stawiam na to, że Sparta nie przegra.

 

Narew Choroszcz – Pomorzanka Sejny, sobota, 16:00

W Choroszczy spotkają się drużyny będące w dołku formy. Nie można jednak porównywać lekkiego zacięcia gospodarzy, którzy przegrali dwa ostatnie spotkania z ogromnym dołem gości skoro Ci od sierpnia wygrali tylko raz, a z wyjazdu nie przywieźli w tym sezonie kompletu punktów wcale.
Faworytem będzie beniaminek z Choroszczy. Narew balansuje na granicy górnej i dolnej połówki tabeli, zajmuje obecnie 9 miejsce ale do 4 drużyny traci ledwie 3 punkty. Pomorzanka z 12 oczkami jest drużyną plasującą się na pozycji 12 ale zaledwie z punktem przewagi nad miejscem 15, a ostatni Mielnik traci do drużyny z Sejn zaledwie 2 punkty. Pomorzanka potrzebuje zwycięstwa, bo w innym wypadku, patrząc na układ gier w tej kolejce, znajdzie się na zimę w strefie spadkowej.
Faworytem są gospodarze.

Sky Białystok – Cresovia Siemiatycze, sobota, 19:30

Ostatnie sobotnie spotkanie, zaplanowane przy sztucznym świetle, na sztucznej murawie bocznego boiska Chorten Areny w Białymstoku to starcie „nowych” w klasie okręgowej. 5 w tabeli zespół gospodarzy to beniaminek klasy okręgowej. Na swoim koncie białostoczanie mają 22 punkty i  ostatnio wpadli w dołek. Cresovia zaś jest spadkowiczem z 4 ligi, a ostatnie tygodnie mogą zaliczyć może nie do idealnych ale całkiem udanych. 20 punktów na koncie drużyny z Siemiatycz i 8 pozycja w tabeli to bilans który jeszcze można poprawić. Faworytem ale nieznacznym jest dla mnie Sky. Są gospodarzem, a do tego mają za atut sztuczne boisko. Nie oznacza to jednak, że 3 punkty dla gości to coś nierealnego, wręcz przeciwnie – stawiam na wyrównane spotkanie.

Rudnia Zabłudów – LZS Krynki, niedziela, 13:00

Kolejne w tym sezonie „derby Michałowa” przed Nami. Obie drużyny stacjonujące w tym sezonie w Michałowie, w ostatnim czasie punktowały w kratkę, miały swoje problemy i chciałyby zakończyć rundę miłym akcentem. Krynki mimo iż same w ostatnich tygodniach pogubiły trochę punktów nadal są na podium i będą na nim bez względu na wynik ostatniej kolejki jesieni. Rudnia zaś znajduje się w grupie drużyn balansujących w środku tabeli. Obecna pozycja numer 10 z 20 punktami na koncie nikogo w Zabłudowie pewnie nie cieszy. Jednak jak spojrzymy na to z perspektywy różnic punktowych i faktu iż do 4 miejsca Rudnia traci zaledwie 3 oczka, to cała sytuacja nie wygląda źle. Wystarczy jedynie wygrać z Krynkami, a można powędrować sporo do góry. Mówić łatwo, zrobić trudniej. Krynki z Rudnią od lat toczą wyrównane boje i takiego meczu spodziewam się teraz. Faworytem będzie LZS. Atut własnego boiska w tym meczu nie istnieje, a wręcz można powiedzieć, że Krynki z obiektu w Michałowie korzystają dłużej od Rudni.

 

Żubr Drohiczyn – Pogoń Łapy, niedziela 13:00

Ten mecz to jest dopiero historia. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział mi, że wygrany tego meczu, po rundzie jesiennej będzie w top 6 rozgrywek, a może i nawet w top 4, to bym mu powiedział aby popukał się w głowę. Klasa okręgowa w tym sezonie jednak płata takie figle, że obecnie Żubr jest na pozycji numer 6, a Pogoń plasuje się oczko niżej. Strata tych drużyn do pozycji numer 4 to odpowiednio punkt i dwa.

Co jest zasługą takiej dyspozycji? W przypadku Żubra nomen omen jest to gra w kratkę. Do zdobycia było 42 punkty, a na koncie gospodarzy niedzielnego starcia jest ich 22, czyli punkcik ponad połowę. Żubr raz wygra, raz przegra i tak na zmianę, po drodze zaliczając jedną anomalię w postaci remisu z liderem.
Pogoń to zupełnie inna historia: Niemal do końca września bez wygranej, zaledwie 3 punkty (3 remisy) po 7 spotkaniach, a później wielka przemiana. 5 zwycięstw w 7 meczach, a porażki tylko z liderem i trzecim w tabeli. 

Tutaj trudno wskazać faworyta, dojdzie także fakt rywalizacji o koronę króla strzelców. Drobny Sikora stoczy bezpośredni pojedynek z chodzącym w wadze ciężkiej Hryniukiem. Niesfornie postawię w tym meczu na wysoki remis.

Piast Białystok – MKS Mielnik, niedziela, 17:00

Białystok zamknie granie w sobotę, zamknie też w niedzielę, jednocześnie kończąc rundę jesienną. Co więcej podobnie jak w sobotę spotykają się zespoły z Białegostoku i powiatu siemiatyckiego, tak samo i w niedzielę. Różnica jest taka, że niedzielny mecz zdecyduje o tym kto będzie zamykał tabelę klasy okręgowej. Fakty i matematyka mówią jasno: Mielnik – ostatnie miejsce, 10 punktów, nieskuteczny napad ale nie aż taka krytyczna obrona. Piast – oczko wyżej od Mielnika, 11 punktów, zdecydowanie najgorsza obrona, napad który potrafi błysnąć.
Mielnik krytycznie radzi sobie w delegacjach, a do Białegostoku trzeba będzie pojechać i zagrać na sztucznej murawie, która będzie atutem gospodarzy. Piast jest faworytem tego spotkania, choć przy takich meczach trudno mówić o jednoznacznie lepszych. Z tego meczu jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów przeprowadzę relację na żywo.

Kamil Jackiewicz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do